Kochani:)
Grudzień okazał się dla mnie strasznie ubogi w posty. Czuję, że nie jestem w dobrej formie na blogowanie, więc wolałam nie pisać nic, co nie płynęłoby z mojego wnętrza, niż pisać aby cokolwiek napisać.
Nie byłam szczególnie grzeczna w tym roku, ale Mikołaj chyba docenił moje starania i był bardzo hojny, chociaż nie spodziewałam się:) Oprócz rzeczy, które zawsze się przydają i które zamawiałam, takie jak dobra kawa, herbata itp., bo przecież kosmetyków mam pod dostatkiem, chciałam się pochwalić trzema rzeczami, które cieszą mnie najbardziej.
Nie byłam szczególnie grzeczna w tym roku, ale Mikołaj chyba docenił moje starania i był bardzo hojny, chociaż nie spodziewałam się:) Oprócz rzeczy, które zawsze się przydają i które zamawiałam, takie jak dobra kawa, herbata itp., bo przecież kosmetyków mam pod dostatkiem, chciałam się pochwalić trzema rzeczami, które cieszą mnie najbardziej.