Orzechowy krem do stóp

Jakiś czas temu, kiedy miałam fazę na kosmetyki Green Pharmacy kupiłam krem do stóp gojący, przeciw pęknięciom.

Kilka razy go użyłam i przestałam. Dzisiaj w końcu doczekał się recenzji.

Wesołych Świąt!

Moje zdobycze i mała przesyłka

Witajcie:)

Wczorajszy dzień przyniósł mi parę przyjemnych drobiazgów, ale nie miałam  możliwości podzielenia się nimi z wami.

Będąc na zakupach w Biedronce w moje ręce wpadły lakiery Virtual. Było kilka fajnych kolorów, ale górę wziął mój rozsądek, bo nie chciałam kupować kolorów, które mam, chociaż innych firm. I to, co najważniejsze, cena...każdy z tych lakierów kosztował 1,99zł. Nawet cena nie skusiła mnie, by wziąć ich więcej:)

Do koszyka wpadła tez sól do kąpieli, morska, której zapach urzekł mnie bardzo! Kojarzy mi się z DKNY Be Delicious. Zahaczając przy okazji o Kaufland kupiłam sobie szampon Joanny Rzepa, 400ml za 5,49zł (normalnie kosztuje 8,99zł). Pomijam już fakt, że w domu mam jeszcze nie używaną butelkę tego samego szamponu 200ml, kupionego wówczas za 4,49zł, więc nie mogłam nie skorzystać z wczorajszej okazji:)

Imbirem w cellulit

Znaczna większość z nas ma cellulit. Są chwile, kiedy szczerze wątpię w działałnie preparatów antycellulitowych, jednak nie przestaję ich kupować ani używać. Moja walka z nim trwa już ho ho....i nie ma końca. Wiem, że nigdy nie wygram, ale nie oznacza to, że będę na przegranej pozycji.

Dlatego przedstawiam wam Peeling antycellulitowy z imbirem gruboziarnisty Joanny.

Krem kukurydziany

Zawsze trudno było mi dobrać odpowiedni krem do twarzy. Zdarzały się wyjątki, ale bardzo rzadko. Byłam bardzo ciekawa tego kremu, ponieważ jest przeznaczony do mojego typu cery. Mowa o kremie pielęgnacyjny z Zea Mays BingoSpa, ostatni kosmetyk, jaki chcę wam przedstawić w ramach współpracy.

Domowe SPA z Mooya

To miała być chwila dla mnie. Dziecko śpi, więc zafundowałam sobie domowe SPA, czyli Mooya, Bio organiczny zabieg "Wzmocnienie i młodość, winogrona od Beauty Face.

Borowina i 7 ziół

Dzisiaj przychodzę do Was z notką o kolejnym kosmetyku, który wybrałam sobie w ramach współpracy z BingoSpa. Mowa o szamponie borowinowym i 7 ziół.

Truskawkowy błyszczyk do ust

Witajcie.

To już mój drugi błyszczyk z serii Naturia od Joanny, tym razem truskawkowy. Rzadko używam błyszczyków, zdecydowanie wolę pomadki ochronne, ale w tym przypadku jest inaczej.

Jeleń intymnie

To już na razie ostatni Jeleń, którego chcę wam przedstawić. Tym razem jest to Emulsja do higieny intymnej z szałwią i ogórkiem.

Brzmi zachęcająco, ale jak jest w rzeczywistości?

Wibo Glamour nr. 2

Rzadko kiedy lakiery do paznokci wzbudzają we mnie jakieś uczucia. Kolor albo mi się podoba, albo nie, ale swą wyjątkowością mnie nie wzrusza. Z tym lakierem, jak i jego kolegą o innym kolorze było zupełnie inaczej. Gdy je zobaczyłam, musiałam je mieć! Miały coś takiego w sobie, że nie mogłam ich nie kupić. Mowa o Wibo Glamour nr2.
 

 

Naturalny, Biały Jeleń jako żel do ciała

Już trochę było o Białym Jeleniu, dzisiaj też będzie. Ale to nie koniec.

Kupując żel pod prysznic patrzę zawsze przede wszystkim na zapach. To czy będzie nawilżał, ujędrniał czy działał inne cuda to rzecz drugorzędna, ponieważ i tak większość z nich, albo nawet i wszystkie nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Jak było z naturalnym żelem pod prysznic  Biały Jeleń? 

Rozdanie # 3

Witajcie:)

Za oknem słonko świeci, ale jest strasznie zimno. Na rozgrzewkę przychodzę do Was z rozdaniem. Mam nadzieję, że nagrody przypadną Wam do gustu i będziecie mieli ochotę wziąć w nim udział. Oto one:

W skład kosmetyków wchodzą:

1. Krem na dzień i na noc Perfecta cera mieszana, dla osób po 35 roku życia, przeciwzmarszczkowy.

2. Krem przeciwzmarszczkowy dla cery mieszanej Nivea Visage Q10 plus.

3. Żel do mycia twarzy cera mieszana i tłusta z peelingującymi drobinkami Nivea Aqua Effect.

4. Antyperspirant w sztyfcie Dove Original.

5. Krem do rąk ochronny z ekstraktem z bawełny Ziaja.

6. Lakier do paznokci Miyo mini drops.

7. Puder w kulkach Wibo.

8. Srebrne Glitter.

Wszystkie kosmetyki są nowe i nieużywane, z ważną datą.

Co trzeba zrobić, aby wygrać zestaw?

1. Zostaniesz publicznym obserwatorem mojego bloga.
2. Podasz swój e-mail, za pomocą którego będę mogła się z Tobą skontaktować w razie wygranej.
3. Dodasz baner lub notkę na blogu.

Wzór zgłoszenia: 

obserwuję jako:

adres e-mail:

baner lub notka TAK/NIE i adres bloga

Regulamin:
 
1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga lusia1982.blogspot.com
2. Sponsorem nagród jest Bangla.pl
3. Czas trwania konkursu: od 23.03 do 5.04. 2013r.
4. Wyniki rozdania zostaną ogłoszone w ciągu 4 dni od zakończenia rozdania
5. Jeśli w ciągu siedmiu dni od ogłoszenia wyników, nie otrzymam adresu zwycięzcy- będę zmuszona wybrać kolejną osobę.
6. Warunkiem udziału w konkursie jest obserwowanie (publicznie) bloga lusia1982.blogspot.com
7. Konkurs jest skierowany do osób posiadających własnego bloga!, gdzie poinformuje, że otrzymała kosmetyki z rozdania na blogu lusia1982.blogspot.com, sponsorowanego przez serwis Bangla.pl
8. Osoba, która wygra rozdanie i będzie chciała opublikować recenzję któregoś kosmetyku na swoim blogu, zobowiązana jest do poinformowania, że produkt wygrała w rozdaniu i aktywny link do mojego bloga  oraz do serwisu Bangla.pl
9. Biorący udział musi spełnić wszystkie wymagane warunki.
10. Każda osoba, która bierze udział w rozdaniu może dodać informację o rozdaniu lub banner na swojego bloga /z aktywnym linkiem do rozdania/, dzięki czemu otrzyma dodatkowe szanse na wygraną.
11. Każda Twoja aktywność na blogu zostanie doceniona przy wyborze zwycięzcy.
12. Jako organizator konkursu zastrzegam sobie możliwość zmian w regulaminie.

Zapraszam i życzę udanej zabawy:)

Różany krem do rąk od Farmony

Chwila wiosny na dłoniach, za sprawą Farmony. Różany  krem do rąk i paznokci,  odmładzający z serii Herbal Care gości w mojej łazience od dłuższego czasu i dopiero teraz doczekał się recenzji.

Maybelline The Colossal Volum' Express Mascara

Witajcie w ten piękny wiosenny, ale jakże zimowy dzień:)

Jakiś czas temu wspominałam wam o tuszu Maybelline The Colossal Volum' Express, który otrzymałam do testów od portalu Ofeminin.pl.

Jak się sprawdził, i czy jestem z niego zadowolona przekonacie się za chwilę.

[TAG] Liebster Blog Award ♥

Zostałam otagowana przez 13thdoor, za co bardzo jej dziękuję. Lubię tego typu zabawy, niektóre pytania zmuszają do wytężenia myślenia, do chwili zatrzymania.

Żele do prania Concertino Baby

"Moje Eldorado" to nie tylko blog o kosmetykach, ale w główniej mierze tak. Oprócz bycia kobietą jestem także mamą, stąd mogą się pojawiać posty związane z tą dziedziną życia.

Tak więc dzisiaj będzie post niekosmetyczny, ale niewiele brakuje:)

W ramach współpracy z firmą  Dramers otrzymałam min. dwa żele do prania Concertino Baby.

Zawsze wybieram proszki do prania, więc tym bardziej byłam ciekawa, jak się spiszą.

Kredka FM + makijaż

Witajcie.

Dzisiaj kilka słów o kredce do oczu FM, którą wygrałam w rozdaniu u Mtteam.

Z reguły używam czarnej kredki, która nadaje głębi spojrzeniu oraz podkreśla oko. Bardzo lubię efekt, jaki uzyskuję malując oko taką kredką. Pasuje ona do wszystkich kolorów cieni. Kredka, o której wam napiszę jest koloru Icy Amethyst, piękny metaliczny fiolet.

Osobiście bardzo lubię fiolety i dobrze się w nich czuję, jednak nie w każdym odcieniu tego koloru.

 

Hot Pink

To miał być odpoczynek od moich ulubionych czerwieni. Kolor Hot Pink, czyli 7105 praktycznie od razu skradł moje serce. Na stronie producenta był to raczej fiolet, a kolor, który do mnie przyszedł znacznie się różnił. W rzeczywistości to piękna fuksja, która nastraja mnie bardzo wiosennie. Jednak nie zmienia to faktu, że spodobał mi się na tyle, że stał się moim różowym oczkiem w głowie.

Szklany pilnik Donegal

Moi drodzy:)

Choroba mi nie odpuszcza, a w dodatku chyba moje dziecię się ode mnie zaraziło, więc szykuje się w domu szpital. I nie będzie to niestety "Szpital na peryferiach", który uwielbiam, ani żadna "Leśna góra"...ale jestem dobrej myśli, niedługo święta, więc jestem wiosennie nastawiona do życia.

Do niedawna wydawało mi się, że szklany pilnik, którym piłuję swoje paznokcie jest fajnym, niewielkim wynalazkiem, który świetnie mieści się w kosmetyczce. Kiedy w moje ręce wpadł szklany pilnik Donegal F3 System, wszystko inne, które wydawało mi się fajne przestało istnieć.

  

Nr.8 - mój ulubieniec od Madame Lambre

Postanowiłam zrobić jednorazową przerwę w kuracji moich paznokci i pokryć je ulubionym kolorkiem. Kuracja i tak dobiega już końca, więc sądzę, że taki mały wybryk z mojej strony nie zaszkodzi jej.

Nr. 8, to biskupi fiolet, metaliczny, który jest moim ulubieńcem od samego początku. I pomimo iż kocham czerwienie, ten kolor zajmuje drugie miejsce obok nich.

 

Akcja Maliny: Rewitalizacja dłoni i stóp

 ...czyli w oczekiwaniu na wiosnę.

To moja pierwsza akcja u Maliny i jej Malinowego Klubu. Do akcji zaprosiła mnie aniolekania. Oczywiście nie mogłam odmówić, tym bardziej że i tak miałam ochotę wziąć w niej udział.

Odkąd tylko pamiętam, lubiłam dbać o swoje dłonie. Ze stopami bywało różnie, a to głównie za sprawą kosmetyków, które nigdy się nie sprawdzały i uznawałam, że nie ma sensu stosować mazidła do stóp, skoro i tak nic nie dają.

Wszystko zmieniło się jakiś czas temu, dostałam parcie na pielęgnację stóp i robię to regularnie. Jeden ideał mam, ale chętnie poszukam alternatywy dla niego, bowiem nie zawsze finansowo będę mogła sobie na niego pozwolić. Poza tym zawsze jest okazja na poznanie kosmetyków, których wcześniej nie używałam.

Wczorajsza przesyłka

Witajcie:)

Wczoraj przyszła do mnie paczuszka, która jest moją wielką nadzieją na naprawę tego, co tak naprawdę sama zepsułam stosując nie odpowiednią dietę, mianowicie min. cellulitu. Do naprawy jest też pewna część ciała, na która mam nadzieję pomoże serum push up:) Dodatkowo coś upiększającego na facjatę i na wiosnę będę jak ta lala:)

Oczywiście nie jest tak do końca wesoło, paczuszki owszem, nastrój poprawiają, ale nie leczą. Kilka dni temu dopadło mnie choróbsko:( Ledwo co żyję, gardło, migdałki i cała szyja boli, jestem przy okazji niesamowicie pociągająca. Dodatkowo młodemu idzie ząb, więc jest marudny, płaczliwy, nie jedzący, wymiotujący i z biegunką. Nic dodać, nic ująć...

   

Tusze Wibo i Lovely - porównanie

Moi drodzy. Jakiś czas temu wspominałam Wam, że otrzymałam do testów trzy maskary - dwie Lovely i jedna Wibo.

Test trwał trzy tygodnie. Po tydzień na każdą maskarę.

Dziś chcę Wam przedstawić, jak te maskary sprawują się na moich rzęsach i czy jestem z nich zadowolona.

  

Błotny peeling do twarzy BingoSpa

W ramach współpracy z firmą BingoSpa mogłam wybrać sobie trzy produkty do testowania. Przyznam, że wybór nie był łatwy, chciałam wszystko albo prawie wszystko. Ale gdy zobaczyłam ten peeling wiedziałam, że wybór padnie min. na niego. I tak się stało. Peeling z kwasami owocowymi i błotem z Morza Martwego jest mój:)

Jeleniem po twarzy

Przyszła pora na kolejnego Jelenia. Tym razem jest to hipoalergiczny żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem.

Czy się sprawdził, czy okazał się niezbyt udanym kosmetykiem, przekonacie się same.

 

Co nowego...?

Wczoraj, pod moją nieobecność przyszły do mnie dwie paczuszki. Jak zwykle - kosmetyki, które uwielbiam i zawsze będę się z nich cieszyć.

Pierwsza z nich, to kosmetyki do testowania od portalu Uroda i Zdrowie . Nie wiem, ile razy zgłaszałam się do testów, i nigdy nic nie otrzymywałam, aż tu nagle taka niespodzianka:) Nie spodziewałam się również takiej ilości (dostałam nawet kolczyki, których dokładnie nie widać, ale i nimi się pochwalę).

Dodam, że najbardziej liczyłam na cukrowy wosk do depilacji twarzy, i wczoraj wieczorkiem już się nim zaopiekowałam. Wstępnie stwierdzam - rewelacja! Tego mi było trzeba.

Druga paczuszka to moja wygrana w konkursie na portalu iBeauty.

Od dawna miałam ochotę na kosmetyki Bielendy, bo zapowiadały się obiecująca, głównie ze względu na to, że są przeznaczone dla mieszanej cery. Rzadko kiedy można spotkać serię przeznaczoną tylko do jednego rodzaju cery, więc zazwyczaj trudno było mi dobrać coś adekwatnego dla siebie. Tutaj wspaniale się składało - przeznaczenie - 30+ oraz rodzaj cery. 

Nie spodziewałam się wygranej, ale miałam cichą nadzieję. W tylu konkursach, w ilu brałam udział nigdy nie miałam szczęścia, więc moja radość jest podwójna.

Na szczęście kosmetyki są wygraną, więc nie muszę się spieszyć z testowaniem, gdyż mam już kilka kremów do wykorzystania, i nie chciałabym kolejnych odpakowywać. Za to w użycie poszedł płyn micelarny, który....póki co również bardzo mi odpowiada. Więcej szczegółów za jakiś czas.

 

  

Żelowy zmywacz do paznokci Donegal

Jakiś czas temu otrzymałam zmywacz do paznokci w żelu o zapachu mango firmy Donegal. Do tej pory przemknął mi kilkukrotnie na jakiś blogach oraz widziałam go w drogerii Laboo.
Czy podbił moje serce, i czy polubiły go moje paznokcie przekonacie się za chwilę.

Ekstrakt z pestek winogron dla zdrowia i urody

Witajcie:)

Dzisiaj przychodzę do Was  z notką o suplemencie, o którym nigdy wcześniej nie słyszałam, a dzięki Malinie z Malinowego Klubu miałam możliwość go przetestować.

Mowa o Ekstrakcie z pestek winogron firmy Noble Health.

Ach ten Kamill...

Witajcie:)

No i kolejny krem trafił w moje ręce:) Trafił słusznie, gdyż jest kremem do rąk:)

Będąc na zakupach w E'Leclercu w moje oczy rzucił się krem do rąk Kamill Intensiv + z 5% Urea.

Nie wiem czy też tak macie, ale ja, jak kupię jakiś kosmetyk, który podbija moje serce sprawia, że wszystkie inne wcześniejsze, które wydawały mi się naj są daleko w tyle i zastanawiam się, jak mogły otrzymać ocenę maksymalną.