Peeling zamknięty jest w 300ml opakowaniu. Opakowanie ma wielki otwór, dzięki któremu wygodnie nabiera się peeling na dłonie.
Mój peeling to miód i mleko. Pachnie nieziemsko i kojarzy mi się z koglem moglem, ale takim z wyraźnym dodatkiem miodu. Bardzo fajne połączenie.
Peeling jest gruboziarnisty, ale bardzo delikatny, nie podrażnia skóry. Większą moc ma wtedy, kiedy robię peeling na sucho, ale rzadko tak się dzieje. Z reguły wykonuję go na mokro i szybko podczas brania prysznica, bo dziecię me nie daje mi szans na delektowanie się tym cudeńkiem.
Fajny jest ten peeling również z tego względu, że bardzo dobrze się spłukuje, nie zostają żadne niepożądane drobiny. Skóra po nim jest jedwabiście gładka, cudowna w dotyku. Czasami nie nakładam na nią balsamu, bo szkoda mi psuć takiego efektu.
MOJA OCENA 5/5
Lubię gruboziarniste, ekstremalne peelingi :)
OdpowiedzUsuńTen jest niezły zdzierak:D
Usuń