niedziela, 18 maja 2014

Sekrety Prowansji, Morela i Olejek Migdałowy


Witajcie:)

Od wczorajszego popołudnia świeci słonko. Przestało padać (a raczej lać, bo to nie był zwykły deszcz;)) i zrobiło się naprawdę przyjemnie.

Kilka miesięcy temu w mojej łazience znalazły miejsce dwa szampony razem z odżywkami z nowej wówczas serii Ultra Doux - Sekrety Prowansji - Lawenda i Róża <klik> oraz Morela i Olejek Migdałowy.
Morela i Olejek Migdałowy musiały poczekać na swoją kolej. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją  tego właśnie szamponu, który...

czwartek, 15 maja 2014

Gemmotherapy, ekspresja młodości - płyn micelarny Eva Natura 30+


Witajcie:)

Ostatni płyn micelarny który bardzo mi się podobał należał do Celii. Chociaż po pewnym czasie zapach skutecznie mnie zniechęcał, jednak kosmetyk jakiś czas temu ujrzał dno. Na jego zastępcę wybrałam micelarny płyn mojej rodzimej firmy Eva Natura z linii Gemmotherapy 30+. 

czwartek, 8 maja 2014

Alterra - dezodorant w kulce z balsamem


Witajcie:)

Jakiś czas temu pisałam Wam o tym, że antyperspiranty zawierające w składzie aluminium szkodzą mi. Możecie przeczytać tutaj. Przez ten czas przetestowałam dezodoranty z Isany oraz Nivea, a odczucia miałam bardzo pozytywne. Idąc tym tropem i nie stosując "aluminiowych" antyperspirantów kupiłam w Rossmannie balsam pod pachy (takie określenie najlepiej do niego pasuje) Alterry z wyciągiem z melisy lekarskiej i szałwi.


wtorek, 6 maja 2014

Kąpiel rozjaśniająca po raz kolejny


Witajcie:)

Jakiś czas temu pisałam Wam o kąpieli rozjaśniającej. Była to moja pierwsza przygoda z tym zabiegiem, i możecie przeczytać o nim tutaj.
Niedługo po tym, jak pierwszy raz wykonałam kąpiel rozjaśniającą (dla niewtajemniczonych - próba zejścia z prawie czarnego koloru, włosy latami farbowane Palette i Joanną) postanowiłam, że wykonam ją drugi raz.
Do tego celu także użyłam rozjaśniacza Joanny, ale tym razem sięgnęłam po Intensiv Blond, także 4-5 tonów, który sprawiał wrażenie mocniejszego, a zarazem delikatniejszego dla włosów.

Po obserwacji moich włosów po pierwszej kąpieli muszę powiedzieć, że po kilku dniach zaczęły wracać do świata żywych. Zmatowienie i uczucie szorstkości zniknęły, jednak miałam wrażenie, że ich struktura tak czy inaczej została nieco naruszona. Niby nie miałam z nimi większych problemów, ale znów zaczęły się trochę bardziej łamać. 
Nie zniechęciło mnie to i drugi raz, jak w jakimś amoku zafundowałam im drugą kąpiel rozjaśniającą.

niedziela, 4 maja 2014

Dno i wodorosty, czyli zużycia kwietniowe


Witajcie:)

Jak Wam mija weekend majówkowy? U mnie niestety pogoda dopisała tylko 1 maja i dzisiaj, dlatego też wybrałam się z rodzinką do lunaparku:) Miło było przez moment poczuć się jak dziecko:)

W tym miesiącu denko było na tyle okazałe, że postanowiłam nie łączyć go z majowym. Zapraszam na moje kwietniowe zużycia: