niedziela, 18 maja 2014

Sekrety Prowansji, Morela i Olejek Migdałowy


Witajcie:)

Od wczorajszego popołudnia świeci słonko. Przestało padać (a raczej lać, bo to nie był zwykły deszcz;)) i zrobiło się naprawdę przyjemnie.

Kilka miesięcy temu w mojej łazience znalazły miejsce dwa szampony razem z odżywkami z nowej wówczas serii Ultra Doux - Sekrety Prowansji - Lawenda i Róża <klik> oraz Morela i Olejek Migdałowy.
Morela i Olejek Migdałowy musiały poczekać na swoją kolej. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją  tego właśnie szamponu, który...

czwartek, 15 maja 2014

Gemmotherapy, ekspresja młodości - płyn micelarny Eva Natura 30+


Witajcie:)

Ostatni płyn micelarny który bardzo mi się podobał należał do Celii. Chociaż po pewnym czasie zapach skutecznie mnie zniechęcał, jednak kosmetyk jakiś czas temu ujrzał dno. Na jego zastępcę wybrałam micelarny płyn mojej rodzimej firmy Eva Natura z linii Gemmotherapy 30+. 

czwartek, 8 maja 2014

Alterra - dezodorant w kulce z balsamem


Witajcie:)

Jakiś czas temu pisałam Wam o tym, że antyperspiranty zawierające w składzie aluminium szkodzą mi. Możecie przeczytać tutaj. Przez ten czas przetestowałam dezodoranty z Isany oraz Nivea, a odczucia miałam bardzo pozytywne. Idąc tym tropem i nie stosując "aluminiowych" antyperspirantów kupiłam w Rossmannie balsam pod pachy (takie określenie najlepiej do niego pasuje) Alterry z wyciągiem z melisy lekarskiej i szałwi.


wtorek, 6 maja 2014

Kąpiel rozjaśniająca po raz kolejny


Witajcie:)

Jakiś czas temu pisałam Wam o kąpieli rozjaśniającej. Była to moja pierwsza przygoda z tym zabiegiem, i możecie przeczytać o nim tutaj.
Niedługo po tym, jak pierwszy raz wykonałam kąpiel rozjaśniającą (dla niewtajemniczonych - próba zejścia z prawie czarnego koloru, włosy latami farbowane Palette i Joanną) postanowiłam, że wykonam ją drugi raz.
Do tego celu także użyłam rozjaśniacza Joanny, ale tym razem sięgnęłam po Intensiv Blond, także 4-5 tonów, który sprawiał wrażenie mocniejszego, a zarazem delikatniejszego dla włosów.

Po obserwacji moich włosów po pierwszej kąpieli muszę powiedzieć, że po kilku dniach zaczęły wracać do świata żywych. Zmatowienie i uczucie szorstkości zniknęły, jednak miałam wrażenie, że ich struktura tak czy inaczej została nieco naruszona. Niby nie miałam z nimi większych problemów, ale znów zaczęły się trochę bardziej łamać. 
Nie zniechęciło mnie to i drugi raz, jak w jakimś amoku zafundowałam im drugą kąpiel rozjaśniającą.

niedziela, 4 maja 2014

Dno i wodorosty, czyli zużycia kwietniowe


Witajcie:)

Jak Wam mija weekend majówkowy? U mnie niestety pogoda dopisała tylko 1 maja i dzisiaj, dlatego też wybrałam się z rodzinką do lunaparku:) Miło było przez moment poczuć się jak dziecko:)

W tym miesiącu denko było na tyle okazałe, że postanowiłam nie łączyć go z majowym. Zapraszam na moje kwietniowe zużycia:


środa, 30 kwietnia 2014

Trzy Zioła do włosów tłustych - szałwia, pokrzywa, krwawnik


Witajcie:)

Ostatnio w moje ręce wpadł szampon, któremu nie dawałam żadnych szans. Nie wierzyłam, że może być dobry. Nie wiem, czy kierowały mną jakieś uprzedzenia, że "takie" opakowanie, że "taka" cena, i że "taka" firma...
Czy ryzyko się opłaciło?


piątek, 25 kwietnia 2014

Mediterranean Moments, Argan oil from Marocco & Almond, czyli chwile rozkoszy pod prysznicem


Witajcie:)

To była miłość od pierwszego...wąchnięcia. I chociaż żel ten nie wykazuje żadnych nadzwyczajnych właściwości pielęgnacyjnych, nie da się przejść obojętnie obok niego...
Mowa o żelu pod prysznic Palmolive z serii  Mediterranean Moments, zapach Argan oil from Marocco & Almond.


środa, 23 kwietnia 2014

Cień Trio Mat Deni Carte


Witajcie:)

Za oknem wiosna w pełni, pięknie, ciepło, ale dzisiaj nieco burzowo. Pomimo to uwielbiam taką pogodę! 
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam kosmetyk, który odkąd wpadł w moje ręce jest namiętnie i praktycznie codziennie używany. Mowa o cieniach Trio Mat od Deni Carte o nr.22


wtorek, 15 kwietnia 2014

Essence 3D eyeshadow - swatche i pierwsze wrażenie


Witajcie:)
Moje dziecko nacisnęło mi "enter" i opublikował się post, którego nawet jeszcze nie było, tylko sam tytuł.

Dzisiaj przychodzę do Was z krótką notką. Chcę Wam pokazać cienie, których kolory teoretycznie nie są dla mnie, a z pewnością nie żeby wymalować nimi całe oko, ale świetnie się sprawdzają przy drobnych akcentach. Chociaż zdecydowanie lepiej czuję się w zieleni, uważam, że niebieski jest prześliczny.


piątek, 11 kwietnia 2014

Intensywna maseczka do włosów Schauma, włosy suche i zniszczone


Witajcie:)
Dzisiaj będzie coś na włosy, nie na twarz, chociaż miałam napisać o Siarkowej Mocy;) Muszę przyznać, że kosmetyki Schauma są sporadycznie przeze mnie kupowane, i to tylko szampony. Ani masek ani odżywek do włosów nie miałam w swojej łazience, ale skusiłam się na jedną z nich, dzięki promocji w SP, gdzie kupując szampon dostawało się maskę gratis.
Dodam, że masek Schauma nie widziałam chyba nigdzie, i nadal ich nie widuję, a szkoda. Jak wiecie gdzie można je kupić, dajcie znać:)


środa, 9 kwietnia 2014

Projekt denko...


Witajcie:)
W końcu wzięłam się za denko, które jak już tradycja nakazuje jest dwumiesięczne, więc obejmuje luty i marzec. Nie wiem czemu ale mam wrażenie, że pominęłam jakiś kosmetyk, chociaż starałam się wszystko zużyte wrzucać do jednego miejsca.


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Wydłużenie, pogrubienie i podkręcenie...


Witajcie:)
Znów nie mogę się zebrać, chyba piękna pogoda za oknem sprawia, że mam takie zawirowania:)
Czeka post denkowy, czeka post paczuszkowy, ale są priorytety jak min. ten post. 
Bardzo lubię gdy rzęsy są mocno podkreślone. Swego czasu do uzyskania takiego efektu stosowałam bazę pod mascarę z Delii i uwielbiałam ją. Później postawiłam na naturalność, ale jednak to nie to:) Kiedy zdecydowałam się na maskarę 3 w 1 od Deni Carte nie spodziewałam się spektakularnych efektów. I wybaczcie, ale zdjęcie moich rzęs tego nie oddaje!

wtorek, 1 kwietnia 2014

Pędzel do cieni HE 70 Deni Carte


Witajcie kochani:)

Sporo się u mnie ostatnio działo, że nie w głowie było mi blogowanie. Oczywiście wszystko co się działo dawało mi mnóstwo szczęścia i radości, jednak co dobre, szybko się kończy...
Czas najwyższy wziąć się w garść i powrócić do świata realnego.

Moja "kolekcja" pędzli do makijażu nie jest pokaźna. Mam kilka podstawowych sztuk, i to pędzli z Biedronki, które bardzo lubię i na chwilę obecną jedynie wzbogaciłabym się o parę sztuk więcej. Zawsze ciekawiły mnie pędzle do blendowania, a oglądając filmiki na YT nie mogłam wyjść z podziwu, ile taki mały włochacz potrafi. Dlatego wybrałam sobie również podobny pędzel, z firmy Deni Carte, z serii classic, o nazwie HE 70.


poniedziałek, 24 marca 2014

Precious oils, czyli drogocenne olejki od Timotei


Witajcie.

Pamiętacie biedronkową, kosmetyczną gazetkę z okazji Walentynek? Ja bardzo dobrze:) Min. można było w niej znaleźć kosmetyki do pielęgnacji włosów Timotei z serii drogocenne olejki. Strasznie mnie kusiły, i chociaż Timotei powiedziałam "nie" po tym, jak w moje ręce wpadł duet "Lśniący blask", o którym możecie przeczytaj tutaj postanowiłam dać mu jeszcze jedną szansę. Wiedziałam, że kupię tylko odżywkę, ponieważ szampony z zawartością olejków powodują u mnie szybsze przetłuszczanie się włosów.


piątek, 21 marca 2014

Perłowy cien do powiek Deni Carte


Witajcie:)

Uwielbiam cienie do powiek. Mam ich naprawdę sporo i z przyjemnością wzbogacam się o kolejne. Moimi ulubionymi kolorami są wszelakie odcienie brązów, beży oraz róży. 
Kiedy wybierałam perłowy cień Deni Carte miałam wielki problem, bo kolorów było tak dużo i tak mi się podobały, że nie mogłam się zdecydować. Chyba 3 dni zastanawiałam się nad kolorem, aż w końcu padło na nr. 55. 

czwartek, 20 marca 2014

Płyn micelarny Celia de Luxe



Witajcie w pierwszy dzień wiosny:)

Nie ukrywam, że płyny micelarne to mój podstawowy kosmetyk do demakijażu głównie oczu. Od czasu do czasu zmywam nim wierzchnią warstwę podkładu, by ułatwić zadanie żelowi do mycia twarzy. Dlatego też taki kosmetyk powinien być delikatny dla oczu (chociaż moje nie są wrażliwe) oraz skuteczny. 
Jakiś czas temu będąc na zakupach w Leclercu wpadł mi w ręce micel od Celi. Celia głównie kojarzyła mi się z pomadkami, których używały babcie i mamy, chociaż wiem, że od jakiegoś czasu znów jest na topie. Jesteście ciekawe, czy Celia idzie z czasem i potrafi stworzyć skuteczny kosmetyk do demakijażu?


środa, 19 marca 2014

Intymnie - żel do higieny intymnej z ekstraktem z kory dębu Barwa


Witajcie.

Chyba nie trzeba nikogo przekonywać jak ważne jest stosowanie odpowiednich preparatów do higieny intymnej. Na rynku jest przeogromny wybór, zarówno w drogeriach jak i aptekach.
Nigdy nie przywiązuję się do jednej marki, bo lubię próbować. Jednak przy wyborze kosmetyków do pielęgnacji okolic intymnych mam pewne wytyczne, którymi się kieruję.
Kupując żel z Barwy skusił mnie ekstrakt z kory dębu, ponieważ nie miałam kontaktu z nim w żadnym kosmetyku. Pomijam już fakt, że ekstrakt ten jest na szarym końcu, ale jednak napis zrobił swoje....

 

niedziela, 16 marca 2014

Baza pod cienie Deni Carte


Witajcie:)
U Was też dzisiaj leje cały dzień? Przyznam, że mam dość takiej pogody, choć to dopiero drugi dzień. Nie lubię być zmuszona przez deszcz do siedzenia w domu. 
Pomimo takiej pogody wstąpiła we mnie wena i postanowiłam przybliżyć Wam kosmetyk firmy, która od jakiegoś czasu kusiła mnie swoją ofertą, ale obawiałam się jakości produktów. 
Na pierwszy ogień idzie baza pod cienie. Co się okazało? Zapraszam...

sobota, 15 marca 2014

Jajeczny szampon Barwa. Czy możemy mówić o regeneracji?


Witajcie.
Blogowanie idzie mi ostatnio jak krew z nosa. Czuję, że wiszę w próżni, przeżywam ostatnio ciężkie chwile, chodzę zamyślona, i umysłem jestem daleko stąd.
Postaram się jednak naskrobać coś o kosmetyku, za którego pisanie biorę się od pewnego czasu, pojawił się tytuł, tylko treści zabrakło. Zapraszam Was na kilka słów o jajecznym szamponie Barwa.


poniedziałek, 10 marca 2014

Róż Wibo z jedwabiem i wit. E


Witajcie.
Jeszcze kilka lat wstecz, nawet nie lat a rok, góra dwa lata róż był dla mnie zbędnym kosmetykiem. Chociaż posiadałam 3 kolory w kasetce cieni i róży Ruby Rose to praktycznie wcale ich nie używałam.
Postanowiłam to zmienić, dlatego moja "kolekcja" znacznie się powiększyła i nadal powiększa. Uwielbiam róże i lubię mieć wybór, bo zależnie od nastroju i makijażu jaki posiadam używam różnych odcieni róży.
Róż Wibo z jedwabiem i wit. E jest moim drugim z tej firmy. Lubię go, ale sama nie wiem czemu, dość rzadko używam.


sobota, 1 marca 2014

Czy dezodorant bez soli aluminium może chronić przed potem?/ Nivea Pure & Natural Jasmin


Witajcie.
Wiele miesięcy temu odkryłam, że po dłuższym używaniu antyperspirantów zawierających sole aluminium mam bóle pod pachami. Pisałam o tym TU.
Wydawało mi się niemożliwe znaleźć kosmetyk, który chroniłby mnie przed potem, dlatego przez pewien czas posiłkowałam się zwykłym deo z Isany o przecudownym zapachu, o którym możecie przeczytać TU.
Któregoś dnia natrafiłam na dezodorant Nivei, i kiedy przeczytałam, że nie zawiera soli aluminium kupiłam bez zastanowienia. Jednak czy okazał się skuteczny w walce z potem?


piątek, 28 lutego 2014

Alterra - balsam do ust z ekstraktem z rumianku


Pewnie nie zdecydowałabym się na ta pomadkę, bo mam ich pod dostatkiem, ale moje dziecko od pewnego czasu ciągle skubie usta, ma je wysuszone, więc pomyślałam, że taki sztyft ze względu na naturalny skład będzie idealny. Czym prędzej pobiegłam do Rossmanna i kupiłam. 
Z balsamu korzystałam także ja, więc zapraszam na kilka słów...


wtorek, 25 lutego 2014

Nawilżający krem do rąk Cien. Czy dyskontowy krem może zdziałać cuda?



W mojej kosmetyczce mam sporo kremów do rąk i prawie każdy z nich wydawał mi się cudowny, dopóki nie poznawałam kolejnego, który bił go na głowę. Tak stało się i tym razem, jednak w tym przypadku wiem, że nie jest to jednorazowa przygoda, a coś więcej.
Koło kremu do rąk z Lidla Cien przechodziłam kilkukrotnie, ale wydawało mi się bez sensu kupowanie kolejnego kremu do rąk (chociaż kupowanie kolejnego szamponu czy odżywki do włosów już nie jest takie bezsensowne;)), dlatego nigdy nie znalazł się w moim koszyku.

Dzięki Magdzie, która wysłała mi go w cudownej paczuszce mam okazję poznać krem, który "za mną chodził".

piątek, 21 lutego 2014

Kąpiel rozjaśniająca. Czy było warto?


Witajcie.

Ci, co mnie czytają wiedzą, że od dłuższego czasu zmagam się ze schodzeniem z koloru czarnego metodą farbowania odrostów na brąz. Na początku były to farby, a od pewnego czasu przeważały szampony koloryzujące Palette, które były o wiele delikatniejsze, a tak samo trwałe jak farby. 

Ciemne włosy noszę od prawie 6 lat i przyznam, że pomimo iż dobrze się w nich czuję, jestem potwornie nimi znudzona i pragnę zmiany! W swoim życiu miałam wszystkie możliwe kolory włosów, i we wszystkich było mi dobrze. Nie wiem, jaki będzie mój kolor docelowy - blond, czy jakaś rudość.

Kiedy wpadłam w internecie na kąpiel rozjaśniającą, byłam bardzo podekscytowana i gotowa, by wykonać ją chociażby za 10 minut. Dziewczyny na blogach, które wykonywały tą kąpiel zachwalały, że metoda ta nie niszczy włosów, chociaż wiele komentarzy świadczyło o czymś innym. Po paru dniach zapał minął, nie miałam pewności, czy przypadkiem nie zniszczę sobie włosów, które są dla mnie najważniejsze. Ale znów przyszedł impuls i kupiłam rozjaśniacz. Pomyślałam, "one kozie death".


poniedziałek, 17 lutego 2014

Czy balsam pod prysznic może nawilżać?


O nawilżających balsamach było napisane wiele. Były opinie zarówno pochlebne, jak i negatywne. Nie jestem znawcą składów na tyle, by potrafić rozszyfrować jaki składnik za czym stoi. Na jednym blogu przeczytałam, że za wszystkim stoi parafina, i  że każdy zwykły balsam, który posiada ją w składzie da nam ten sam efekt. Miałam w łazience balsam z parafiną wysoko w składzie (czerwony Garnier) i zrobiłam mały test. Co wynikło z porównania zwykłego balsamu a nawilżającego balsamu pod prysznic Nivea?

piątek, 14 lutego 2014

SYNERGEN - żel przeciw wypryskom


Witajcie.

Jest już dość późno, mamy Walentynki, choć jakoś szczególnie ich nie obchodzę. Można powiedzieć, że dopiero w tym roku mój Walenty wykazał się inicjatywą i dostałam wielką tabliczkę Milki, której już prawie nie ma. Posta miałam na dzisiaj nie pisać, jestem trochę śpiąca, trochę znużona, a z drugiej strony "szkoda mi czasu na spanie";) 
W poprzedniej notce pokazywałam Wam nowość, jaka pojawiła się w mojej kosmetyczce, a mianowicie punktowy żel przeciw wypryskom SYNERGEN. I chociaż nie wierzyłam w jego zbawienną moc, okazało się że...


wtorek, 11 lutego 2014

Nowości w mojej kosmetyczce + niespodzianka


Witajcie:)
Denko było, więc i czas uzupełnić zapasy:) Ci co mnie znają wiedzą, że nie lubię przepłacać, dlatego zawsze kupuję w promocjach. Większość rzeczy nie jest kupionych ze względu na cenę promocyjną, a z "konieczności" ich posiadania, ale nie w sensie kaprysu:) Troszkę się tego nazbierało, ale mam nadzieję, że używanie jak i zużywanie będzie przyjemnością.


Podczas zakupów postawiłam na pielęgnację twarzy. Niestety moja cera bardzo się pogorszyła, nie ominie mnie wizyta u dermatologa, jednak zanim to nastąpi chcę o nią lepiej zadbać. Dlatego pojawiło się min.:

1. Herbal Garden Eva Natura - krem kupiony pod wpływem "ceny na do widzenia" w Rossmannie, jednak myślałam o jego kupnie i tak od pewnego czasu za sprawą pozytywnych opinii niektórych blogerek - jeszcze nie używany. Zapłaciłam za niego ok. 6.89zł.

2. Kozie mleko od Ziai - krem pod oczy, kupiony w Rossmannie, "cena na do widzenia" zachęciła mnie, a i tak kończył mi się krem, więc skorzystałam z okazji. Cena ok. 4,50zł.

3. Celia deLuxe - płyn micelarny. Jak go zobaczyłam to musiałam kupić:) Obecnie inne dwa mam na wykończeniu, ale Celia już używana - lepszego w tej chwili nie znam. Cena 7,99zł.

4. Krem Siarkowa Moc z Barwy - byłam bardzo ciekawa tego kremu, wierzyłam w jego skuteczność, a dzięki Patrycji, która wysłała mi kilka próbek musiałam kupić. Skorzystałam z poprzedniej promocji w Ross. Dołączona była saszetka szamponu z tej samej serii, wypróbowałam, ale raczej nie kupię. Cena 13,99zł.

5. Mydło Siarkowa Moc - idąc za ciosem kupiłam i je, by wspomóc działanie kremu. Miłym dodatkiem była schowana w opakowaniu maseczka do twarzy tej samej serii (do wyboru maseczka lub peeling). Cena 4,99zł.

6. Synergen, punktowy żel na wypryski - zachęciła mnie Kajmanowa w swoim filmiku na YT, a dzięki promocji szybko znalazł się w moim koszyku - 5,99zł.

7. Synergen, puder antybakteryjny - promocja w Ross, ok. 6zł. 

8. Synergen, maseczka przeciwtrądzikowa - to już moja druga, jest niezła i kosztuje grosze - 1,39zł w promocji.
9. Pomadki ochronne Isana Intensiv i Alterra - Alterra kupiona dla mojego synka, który ciągle skubie wargi i ciągle ma je wysuszone. Cena w promocji 3,99zł, a Isany ok. 2,19zł.

10. Timotei, odżywka do włosów drogocenne olejki - dzięki Biedronce znalazła się w moim koszyku. Namiętnie używana:) Cena 5,99zł.

11. Dove, odżywka do włosów  Nourishing Oil Care - kupiona chyba dzień po zakupie Timotei, ale miałam na nią ochotę. Byłam ciekawa dwóch różnych odżywek o podobnym składzie pod kątem olejków. Cena 6,99zł w promocji w Ross.

12. Soraya, tonik BioTherapy, kuracja witaminowo - mineralna. Zakup tego toniku to impuls. Byłam w sklepie "Wszystko za 5zł" i tam czekał na mnie w cenie 4,90zł:)

13. Hegron, żel pod prysznic Vita - Med - na fb firmy Hegron otrzymałam w zabawie pt. "Udostępnij":)




Chciałam jeszcze raz podziękować Ci Madziu za rewelacyjną paczuszkę, która była dla mnie wielkim zaskoczeniem.
W środku same wspaniałości, ale nie o nie chodzi, a o gest, jaki w moją stronę zrobiła Magda, bezinteresownie wysyłając takie dobra.





I teraz mam pytanie do Was:) Ponieważ zawsze rozpisuję się w podobnych postach, uwzględniając ceny, bo po prostu sama czytając u kogoś na blogu chciałabym orientacyjnie wiedzieć, ile dana rzecz kosztuje. Chciałabym wiedzieć, czy nie przesadzam z ilością danych:)
Wiem, że może nie są to wyszukane kosmetyki, ale kupuję to, na co mnie stać i mam ochotę.



Pozdrawiam. Lusia.

niedziela, 9 lutego 2014

Racuchy - przepyszne i bardzo kaloryczne:)


Racuchy to świetny, tani i banalny sposób, gdy mamy ochotę na coś słodkiego. Najdłuższy czas, jaki musimy poświęcić na robienie racuchów to czekanie, aż ciasto drożdżowe wyrośnie.
Poszperałam w sieci, i trafiłam na Kotlet.tv, gdzie znalazłam jak w zrobić racuchy, co było pokazane na zdjęciach jak i na filmiku. Dlatego przepis, który Wam podam nie jest moim łącznie z proporcjami, jednak uważam, że warto się nim podzielić.
Musze Wasz przestrzec, że racuchy uzależniają;)


piątek, 7 lutego 2014

Dla zdrowia - błonnik ze śliwką


Witajcie:)

Decydując się na błonnik pokarmowy w formie suplementu diety liczyłam na cudowny spadek wagi. Wiedziałam, że same tabletki nie odwalą za mnie roboty, ale miałam nadzieję, że zepnę się w sobie i narzucę dietę, a błonnik jedynie wspomoże mnie w tej walce. Stało się tak, jak było do przewidzenia, czyli marzenia o szczupłej sylwetce poszły w kąt;)
Pomimo wszystko zapraszam na recenzję Błonnika ze śliwką firmy Biogened

poniedziałek, 3 lutego 2014

Denko grudzień - styczeń


Witajcie:)

Dzisiaj w notce pojawią się moje grudniowo - styczniowe zużycia. Tak, wiem - są bardzo ubogie jak na taki okres czasu, ale uwierzcie mi, zdecydowanie lepiej wychodzi mi uzupełnianie braków, a raczej zwiększanie zapasów, niż ich zużywanie. Te dwa miesiące były dość chaotyczne pod względem użytkowania niektórych kosmetyków, dlatego też nie znalazły się z denku, bo nie miały szansy się zużyć. Niemniej jednak zapraszam do przejrzenia, co udało mi się wykończyć:)


niedziela, 2 lutego 2014

Kwas hialuronowy 100%


Witajcie:)

Jestem już w wieku, kiedy powinnam zacząć przeciwdziałać zmarszczkom. Do tej pory uchowałam się i ani jedna nie gości na mojej twarzy, nawet mimicznych nie posiadam. Dlatego też może moja opinia na temat 100% kwasu hialuronowego od Eveline nie będzie miarodajna. Pomyślałam o mojej mamie, ale znając życie jej testowanie przebiegałoby następująco: mój telefon do niej z przypomnieniem, żeby posmarowała się kwasem, a mama po odłożeniu słuchawki i tak zapomni;)

sobota, 1 lutego 2014

Arganowa maska do włosów 8 w 1 od Eveline


Hej:)

Od zawsze miałam słabość do kosmetyków do włosów:) Mogę mieć 2 żele pod prysznic, ale szamponów, masek czy odżywek lubię mieć pod dostatkiem, by mieć wybór:) Dlatego z czystą przyjemnością napiszę Wam dzisiaj o masce do włosów firmy  Eveline, argan + keratin, kompleksowa odbudowa i ochrona koloru.


środa, 29 stycznia 2014

Makijaż z Eveline + swatche podkładu Magical Cover


Witajcie.

Specjalistką od makijażu nie jestem i pewnie nie będę, chociaż nie ukrywam, że kosmetyki kolorowe sprawiają mi wiele przyjemności.
Dzisiaj zmalowałam dla Was oko ciekawym duetem - poczwórne cienie Eveline Quattro Eyshadow oraz mascara Magnetic Look.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Orientana - maska z naturalnego jedwabiu pod oczy z rozmarynem


Hej:)

Niedawno na fp Orientany udało mi się załapać do testowania maski pod oczy z naturalnego jedwabiu. Jest to mój pierwszy kontakt z kosmetykami tej firmy i byłam bardzo ciekawa, co tak zachwalane kosmetyki mogą mi zaoferować. 
Przyznam, że wybierając  rodzaj maski miałam na myśli swoją mamę i to na niej miałam przeprowadzić testy;) Jednak zdarzyło się tak, że kilka dni temu po bardzo ciężkiej nocy, rano moje oczy były spuchnięte jak bańki i postanowiłam wypróbować maskę na sobie.


środa, 22 stycznia 2014

Gruboziarnisty peeling Argan Oil

Hej:)
Podstawą w pielęgnacji mojej mieszanej i zanieczyszczonej cery są peelingi mechaniczne. Zdecydowanie wolę te drobnoziarniste, ponieważ z doświadczenia mojego wynika, że gruboziarniste są zbyt ostre i potrafią nieźle poharatać. Peelingu z serii Argan Oil od Eveline obawiałam się bardzo. Ale przekonajcie się, czy słusznie.



wtorek, 21 stycznia 2014

Firmoo' we okulary


Hej:)

Jakiś czas temu dostałam maila z propozycją współpracy od Firmoo. Oczywiście nie mogłam odmówić, ponieważ okulary Firmoo są cudne, a poza tym sama mam wadę wzroku i sama je noszę.
Praktycznie od razu spodobał mi się model który wybrałam, a  podjęcie decyzji ułatwiła mi aplikacja, która umożliwia wirtualne przymierzenie okularów poprzez wgranie zdjęcia z własną twarzą.

Każda oprawka, którą oferuje Firmoo ma podane wymiary a także pokazuje parametry, które ułatwią nam ich dobór pod kątem wady, tzw. odległość źreniczną.
Dodatkowo firmo oferuje PIERWSZĄ PARĘ OKULARÓW GRATIS! Wystarczy skorzystać z programu First Pair Free.


poniedziałek, 20 stycznia 2014

PEPCO - moc wyprzedaży i nie tylko


Witajcie:)
Uwielbiam wyprzedaże, i to nie tylko te kosmetyczne, a jeszcze bardziej uwielbiam, jak mam wtedy pieniądze;) Przy ilości kosmetyków jakie posiadam nie łatwo kuszę się na nowe, chyba że cena mnie skutecznie zachęci lub tak mi się coś spodoba, że muszę to mieć:) Swego czasu, kiedy pracowałam na AGD lekkim moim "hobby" było kupowanie krupów:) Mam ich taką ilość, że więcej naprawdę nie jest mi potrzebne, ale są rzeczy, które się zużywają lub psują i trzeba je po prostu kupić.


piątek, 17 stycznia 2014

LOVERS - arganowy błyszczyk Eveline


Hej:)
Dzisiaj wzięło mnie poważnie na pstrykanie fotek, aż skończyła mi się pamięć na karcie:) W dzisiejszym poście będziecie mogli podziwiać moje dzieła;) Bohaterem dzisiejszej notki jest błyszczyk do ust Eveline - Lovers z olejkiem arganowym, kolor nr. 614.


poniedziałek, 13 stycznia 2014

Maseczka - peeling K+K

Witajcie:)

Na maseczkę - peeling z korundem i kwasem mlekowym od Fitomedu miałam chrapkę od dłuższego czasu. Było wiele produktów, które chciałam przetestować, tylko nie wiedziałam, które wybrać w pierwszej kolejności:) W końcu maseczka znalazła się w mojej łazience, a ja nie mogłam od razu jej użyć, bo niestety moja cera była podrażniona przez niespodzianki. Kiedy mogłam już ją używać okazało się, że...



sobota, 11 stycznia 2014

Apetyt na zdrowie


Witajcie:)

Dzisiaj będzie post niekosmetyczny, mam nadzieję, że zainteresuje Was:)
Moje dziecko z reguły nie należy do niejadków, ale czasami są okresy, kiedy nie ma większej ochoty na jedzenie, a w szczególności na warzywa - tutaj jest koszmar, jedynie udaje mi się je przemycić w kotlecikach warzywnych lub miksuję je w zupie. Zdecydowałam się na Apetycik od Biogened, nie wierząc w jego cudowne działanie, jedynie myślałam o dodatkowych witaminach.

piątek, 10 stycznia 2014

Barwa w mojej łazience


Witajcie:)
Ostatnio sporo Barwy na blogach, a ja nie miałam jeszcze nic od nich. Jakoś tak nie po drodze mi było, ale ostatnio nadarzyła się okazja:) Jest skromnie, bo tylko 3 rzeczy, ale na początek może być.
Jestem ciekawa, jak sprawdzą się u mnie. Początki zapoznawcze już są, ale to za mało, żeby cokolwiek stwierdzić.


Do moich zdobyczy należą:

1. Płyn do higieny intymnej z ekstraktem z kory dębu (3,49zł).
2. Szare mydło w kostce (1,79zł).
3. Szampon jajeczny (1,99zł w Rossmannie - cena na dowiedzenia).


Co szczególnie polecacie z Barwy?


Pozdrawiam. Lusia.

czwartek, 9 stycznia 2014

Czy olejek może być suchy?


Hej:)
Lubię wszelakiej maści mazidła do ciała; oliwki, balsamy, mleczka oraz masła. Stosuję je zależnie od pory roku. Latem np. nie wyobrażam sobie stosować masła do ciała, a zimą mleczka. Olejki należą do całorocznych kosmetyków:) Jednak niedawno po raz pierwszy spotkałam się z suchym olejkiem do ciała Eveline.



niedziela, 5 stycznia 2014

Masło do ciała Tutti Frutti karmel & cynamon

Hej:)
Masło to nabyłam drogą wymianki z Agnieszką z bloga Czarny Onyx, którą poznałam na Bangli.pl i która tak poza tym mieszka niedaleko mnie. Pierwsze moje wrażenie, jak powąchałam to masło to "ale pachnie cynamonem". Zapach nie był w 100% trafiony w moje nozdrza, ale intrygował tak bardzo, że nie pozostało nic innego, jak go po prostu mieć.

sobota, 4 stycznia 2014

Brzoskwiniowa Isana do golenia

Witajcie w nowym roku:)
Mój lapek wariuje, chociaż dzisiaj przeszedł kompleksowe odchwaszczanie. Wnioskuję, że coś może się dziać z internetem, więc po weekendzie mam obowiązkowy kurs do administracji.
Nie będzie zestawienia ulubieńców poprzedniego roku, nie mam do tego po prostu głowy.
Dzisiejszy post będzie o kosmetyku, który kupiłam z Waszego polecenia. Miał mi pomóc problemach z goleniem. Czy pomógł, zapraszam.