Witajcie:)
Uwielbiam wyprzedaże, i to nie tylko te kosmetyczne, a jeszcze bardziej uwielbiam, jak mam wtedy pieniądze;) Przy ilości kosmetyków jakie posiadam nie łatwo kuszę się na nowe, chyba że cena mnie skutecznie zachęci lub tak mi się coś spodoba, że muszę to mieć:) Swego czasu, kiedy pracowałam na AGD lekkim moim "hobby" było kupowanie krupów:) Mam ich taką ilość, że więcej naprawdę nie jest mi potrzebne, ale są rzeczy, które się zużywają lub psują i trzeba je po prostu kupić.
Jak widzicie na zdjęciu poczyniłam nie tylko kosmetyczne zakupy, chociaż na plan i tak wybijają się kuchenne akcesoria:) Więc zacznę od nich:
Wytłukły mi się salaterki. Używam ich do surówek na obiad, a zakup tych był przypadkowy oraz nie zamierzony. Jednak jak zobaczyłam, że są po 0,49zł za sztukę, kupiłam wszystkie, czyli aż 3:D Sitka są w mojej kuchni niezbędne. Tym razem zdecydowałam się na metalowe. Poprzednie sitko było nowe, kilka razy użyte, ale gdzieś mi się zapodziało. Cena nowych to 3,99zł za 2 sztuki.
I na koniec drewniana łopatka do teflonu - niezastąpiona! Co tu dużo mówić:) Cena 1,49zł.
A to coś, po co w sumie poszłam do Pepco:) Reszta zakupów czysto przypadkowa. Na kanale Maxineczki naoglądałam się ostatnio o opalaniu twarzy bronzerem, i chociaż nie mam zamiaru się nim opalać, chciałam wypróbować i spróbować nauczyć się konturować twarz. Wiem, że droga przede mną jest dłuższa niż długa, i pewnie i tak nie ogarnę tematu, ale przynajmniej wykorzystam go zamiast różu. Puder brązujący Calvina Kleina kosztował 9,99zł zamiast 24,99zł.
Kolejny kosmetyk to korektor w sztyfcie Manhattan, za 4,99zł. Wybrałam kolor 75 beige, który wydawał mi się najjaśniejszy - był jeszcze 77 natural. Zobaczymy, jak się spisze, bo póki co beige wydaje się być dobry.
I na koniec cienie Accessorize w pięknych, naturalnych kolorach, czyli brązach, z wykończeniem lekko połyskującym, czyli tak jak lubię:) Paletka jest na magnez i dołączony jest primer, którego jestem bardzo ciekawa. Był jeszcze jeden cień, pojedynczy Accessorize, metaliczny fiolet, do którego nie miałam przekonania, a dzisiaj myślę, że mógłby się znaleźć w mojej kosmetyczce. Cena cieni które kupiłam to 3,99zł z 9,99zł.
Często zaglądacie do Pepco? A może też poczyniłyście jakieś kosmetyczne, wyprzedażowe łowy? :)
Pozdrawiam. Lusia.
Wytłukły mi się salaterki. Używam ich do surówek na obiad, a zakup tych był przypadkowy oraz nie zamierzony. Jednak jak zobaczyłam, że są po 0,49zł za sztukę, kupiłam wszystkie, czyli aż 3:D Sitka są w mojej kuchni niezbędne. Tym razem zdecydowałam się na metalowe. Poprzednie sitko było nowe, kilka razy użyte, ale gdzieś mi się zapodziało. Cena nowych to 3,99zł za 2 sztuki.
I na koniec drewniana łopatka do teflonu - niezastąpiona! Co tu dużo mówić:) Cena 1,49zł.
A to coś, po co w sumie poszłam do Pepco:) Reszta zakupów czysto przypadkowa. Na kanale Maxineczki naoglądałam się ostatnio o opalaniu twarzy bronzerem, i chociaż nie mam zamiaru się nim opalać, chciałam wypróbować i spróbować nauczyć się konturować twarz. Wiem, że droga przede mną jest dłuższa niż długa, i pewnie i tak nie ogarnę tematu, ale przynajmniej wykorzystam go zamiast różu. Puder brązujący Calvina Kleina kosztował 9,99zł zamiast 24,99zł.
Kolejny kosmetyk to korektor w sztyfcie Manhattan, za 4,99zł. Wybrałam kolor 75 beige, który wydawał mi się najjaśniejszy - był jeszcze 77 natural. Zobaczymy, jak się spisze, bo póki co beige wydaje się być dobry.
I na koniec cienie Accessorize w pięknych, naturalnych kolorach, czyli brązach, z wykończeniem lekko połyskującym, czyli tak jak lubię:) Paletka jest na magnez i dołączony jest primer, którego jestem bardzo ciekawa. Był jeszcze jeden cień, pojedynczy Accessorize, metaliczny fiolet, do którego nie miałam przekonania, a dzisiaj myślę, że mógłby się znaleźć w mojej kosmetyczce. Cena cieni które kupiłam to 3,99zł z 9,99zł.
Często zaglądacie do Pepco? A może też poczyniłyście jakieś kosmetyczne, wyprzedażowe łowy? :)
Pozdrawiam. Lusia.
Matuchno ten puder jest tak przeceniony???????????
OdpowiedzUsuńDokładnie:) Dlatego sobie nie odmówiłam:)
Usuńa ja bym drobiazgi do kuchni uzupełniła
OdpowiedzUsuńmetalowe sita są świetne mam kilka, jednym nawet szumowiny wyciągam z rosołu:P
OdpowiedzUsuńTakiego zastosowanie jeszcze nie znałam;)
UsuńTrafiłaś na świetne wyprzedaże! Paletka Accessorize ma przepiękne zestawienie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno na nią polowałam, ale zawsze jak wpadałam do Pepco to byłam już po innych zakupach i zawsze brakowało mi grosza;)
Usuńjejku piękne cienie! ciekawe czy są trwałe
OdpowiedzUsuńJuż niebawem będę testować:)
Usuńposzlałas kochana :) ja czekam na zaszczyk gotowki i Ross bedzie moj :)
OdpowiedzUsuńa to jakieś specjalne promocje będą w Ross?
UsuńOo świetne zakupy i jakie ceny :) Ach i chciałam zapytać co to są krupy, o których wspominasz, że ciągle je kupowałaś ;)
OdpowiedzUsuńkrupy to potocznie talerze, kubki itp.:)
UsuńOo nie słyszałam, dzięki za wyjaśnienie ;)
UsuńMoże tylko w moim regionie tak się mówi:) Wiadomo, każdy region ma swoje "przywary" :)
UsuńTeż nie wiedziałam, a jakoś nie odważyłam się zapytać :D
UsuńFajne rzeczy Ci się trafiły w dobrych cenach :) Szkoda było nie kupić :)
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy upolowałaś. Ja uwielbiam Pepco, ale niestety mam słaby dostęp i rzadko tam bywam.
OdpowiedzUsuńCie z Acessorize są boskie, chyba jutro i ja bryknę po takie ;)
OdpowiedzUsuńOoo super łowy! Ja nie lubię Pepco, bo ciężko wejść z wózkiem : <
OdpowiedzUsuńPorażka! Jak młody jeździł w wózku niestety nie zaglądałam tam wcale. Wówczas nie tylko Pepco omijałam, bo parę innych sklepów także, nawet chleb musiałam zacząć kupować w innym sklepie:/
UsuńUwielbiam ten sklep, niestety mam do niego kawałek, więc nie zaglądam tam zbyt często.
OdpowiedzUsuńTeż w pepco zakupiłam sobie w promocyjnej cenie te siteczka :))
OdpowiedzUsuńA kosmetyki rzeczywiście - ładna promocja :)
Mi rzadko udaje się upolować w pepco jakieś kosmetyki. Zazwyczaj wyglądaja maloświeżo i są mocno macane :/ Ale mam słabośc do pepcowej bielizny.
OdpowiedzUsuńTo fakt, że sporo jest macanych kosmetyków. Ja też miałam problem, żeby znaleźć jakiś dobry puder, ale znalazłam taki niemacany:) Bielizna rzeczywiście jest śliczna, ale co z tego, jak nie na mój tyłek haha
UsuńUwielbiam Pepco, nigdy nie wychodzę stamtąd z pustymi rękami, te cienie i puder na pewno znalazłyby się w moim koszyku :-)
OdpowiedzUsuńJa niestety często zaglądam tam jak mam pusty portfel i później chodzą mi po głowie różne rzeczy, które tam widziałam:)
UsuńMuszę zajrzeć do Pepco, ale co tam jestem, to nigdy na nic trafić nie mogę ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie pepco fajne rzeczy mozna dorwać ;)
OdpowiedzUsuńmuszę cmyknąć do Pepco :D
OdpowiedzUsuńświetne zakupy. ck pięknie się prezentuje ... muszę i ja odwiedzić pepco ....może jutro tam zaglądnę
OdpowiedzUsuńu mnie też nowości, ale nie aż w tak niskich cenach .... choć w promocji :)
Też chciałam ostatnio się wyposażyć w te cudeńka do makijażu, ale cienie w moi Pepco niestety były już pokruszone i nie nadawałyby się do użycia ;/
OdpowiedzUsuńU mnie też sporo kosmetyków jest tak zmasakrowana, że aż dziwię się, że nie są zdjęte z półki. Np. cienie MUA to pył, co z tego, że przecenione z 9,99zł na 6,99zł jak i tak tylko straszą:/ Chyba że znajdzie się jakaś amatorka cieni w proszku...
Usuńzawsze żałuję, że nie mam nigdzie w okolicy PEPCO. fajne zakupy.
OdpowiedzUsuńno właśnie kurcze dawno nie byłam w PEPCO, musze sie wybrać właśnie ale ciągle mi nie po drodze :P
OdpowiedzUsuńCzęsto zaglądam i bardzo lubię tam zaglądać. Można kupić fajne rzeczy za grosze :) Ostatnio nawet sobie kupiłam 2 kieliszki do szampana z czarnymi nóżkami, takie eleganckie po 3,99 zł za sztukę :)
OdpowiedzUsuńWidziałam te kieliszki i nawet kusiły, ale kieliszków mam sporo a i tak nie używam;)
UsuńMogłabyś usunąć te pierwsze zdjęcie. Błąd ortograficzny bije po oczach i prezentuje Twoją wiedzę...
OdpowiedzUsuńDziękuję że zwróciłaś mi uwagę:) Na szczęście są tak idealne osoby jak ty i każą "te" zdjęcie a nie "to" zdjęcie usuwać;) Pozdrawiam.
Usuńja mam nadzieję, że załapie się jeszcze u mnie na ten puder :D
OdpowiedzUsuńZnalazłam go w gazetce ważnej do 16.01, a poszłam do sklepu 19 i były:) Trzymam kciuki, że i u ciebie będą:)
Usuńtez bym się skusiła na te salaterki :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że z tej serii kupiłam sobie kiedyś komplet dużej i małych, ale są dla gości:D
UsuńNo i tup tup tup, dzisiaj idę do Pepco- może coś jeszcze zostało ;)
OdpowiedzUsuńkurdeeeee!! właśnie przypomniałam sobie, że miałam iść do Pepco :( buuu...
OdpowiedzUsuńBiedna;) A ja dzisiaj poczyniłam jeszcze zakupy w Rossku i .....wyprzedaże to samo zło:D
UsuńZawsze przechodzę obok tych kosmetyków obojętnie, choć sama nie wiem dlaczego. :(
OdpowiedzUsuńO rany, ale wyprzedaże!! :)
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy :) poco w Polsce to chyba ta skarbnica jak w Anglii poundlandy :)
OdpowiedzUsuńMusze lecieć jutro do Pepco :)
OdpowiedzUsuńCzasem zaglądam do Pepco bo uwielbiam te ich przeceny :) Aczkolwiek co do autentyczności tego Calvina Kleina zaczynam miec wątpliwości - no są jakieś granice, przecież to bardzo droga marka... zastanawia mnie to, ale pewnie i tak bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńKocham Pepco:):)
OdpowiedzUsuń