sobota, 31 sierpnia 2013

Ocean Green z Isadory


Witajcie:)

Nie wiem jak Wy, ale ja jestem miłośniczką czarnych maskar. Czuję się w nich bardzo sexi, ładnie podkreślają i najlepiej jak dają maxymalny efekt pogrubienia. Kiedy w moje szpony wpadła zielona, a raczej morska maskara byłam jej strasznie ciekawa, bo w czasach szkolnych miałam niebieski tusz i bardzo go lubiłam. Zapraszam na recenzję Lash Color Waterproof Mascara od Isadory.

czwartek, 29 sierpnia 2013

Nie wszystko złoto, co się świeci?


Witajcie:)

O kosmetykach na cellulit można by pisać i pisać, a jeszcze więcej czytać, co piszą ich producenci, same ochy i achy. Niestety ze względu na mój duży cellulit naiwnie im wierzę, ale biorę pod uwagę fakt, że mogę się zawieść, jak to w życiu.
Na tapetę dzisiaj idzie Eveline, Złote Serum Wyszczuplająco Modelujące 4D. Wszystkie Eveliny na cellulit są dla mnie praktycznie bezkonkurencyjne, a jak jest ze złotkiem?


środa, 28 sierpnia 2013

Moje "50 faktów o mnie"


Witajcie:)
Miało nie być, a jest. I tak zastanawiam się, czy znajdę aż 50 faktów o sobie, czy może tak się rozkręcę, że będzie mi ciężko zmieścić się w 50:) Mam nadzieję, że z przyjemnością przeczytacie:)

1. Mam na imię Karolina, mam 31 lat i od urodzenia mieszkam w Łodzi.

2. Od dziecka bałam się śmierci, ale nie swojej, tylko mojej mamy. Kiedy zasypiałam wyobrażałam sobie jej pogrzeb i bardzo płakałam. Szłam do niej i mówiłam: "mamo, ja nie chcę żebyś umarła". Dziś jestem stara krowa:) ale myśli te mam niestety nadal. A że sama mam dziecko boję się własnej śmierci, szczególnie tej zbyt wczesnej. Nie chciałabym, aby moje dziecko było nieszczęśliwe i pozbawione mamy:(

3. Boję się ciemności. Miałam momenty, gdy spałam przy zgaszonym świetle, ale odkąd w nocy śpię sama tylko z dzieckiem nie czuję się pewnie i lampka musi być zapalona.

4. W latach szkolnych uwielbiałam sport. Nie było dnia, żebym nie ćwiczyła, nie grała w piłkę. Z dziewczynami z klasy przychodziłyśmy nawet 2 godziny przed lekcjami żeby pograć na sali gimnastycznej. 

5. W swoim życiu trenowałam wiele sportów: siatkówkę, piłkę ręczną, piłkę nożną oraz chodziłam na podnoszenie ciężarów. Najlepiej czułam się w piłce ręcznej i siatkówce.

6. Od zawsze byłam "grubszej kości", a po urodzeniu dziecka niestety moja waga wariuje i borykam się z dość dużą nadwagą.

7. Jestem optymistką. Nie ważne co i jak - zawsze myślę pozytywnie.

8. Może jestem psychicznie chora;) ale zawsze umiałam przy najsilniejszym stresie i bardzo ciężkich dla mnie chwilach uciec myślami w przyjemne sprawy i chociaż na moment odgrodzić się od tego co się dzieje naprawdę.

9. Uwielbiam muzykę, mogę jej słuchać cały czas. Relaksuję się wtedy i uciekam do własnego świata, szczególnie gdy idę sama i mam słuchawki w uszach.

10. Mam bardzo dobrą pamięć. Pamiętam naprawdę dużo, czasami nawet zbyt dużo. Dotyczy się to osób jak i sytuacji.

11. Zawsze wszystko z czymś muszę kojarzyć sobie, zawsze ktoś/coś mi kogoś/coś przypomina. Zawsze:)

12. Życie zrobiło ze mnie psychologa i czasami żałuję tego.

13. Jestem bardzo, ale to bardzo tolerancyjna. 

14. Nigdy nie skreślam ludzi, staram się zrozumieć, dlaczego postąpili tak, a nie inaczej. Wszak nic nie dzieje się bez przyczyny.

15. Jestem bałaganiarą, którą denerwuje bałagan. Mogę sprzątać i sprzątać, a bałagan zawsze, no prawie zawsze będzie;) Poza tym lubię sprzątać, tylko nie zawsze mi się chce. Ze mną jest tak jak  z moją mamą - musi mnie najść:D

16. Wracając do sprzątania....lubię myć okna, zmywać i odkurzać. 

17. Nie jestem ideałem, ale jak coś robię, staram się to robić idealnie, chyba że coś wykracza poza moje możliwości.

18. Mam fioła na punkcie zapachów. Nie chodzi tutaj o perfumy, ale o takie zapachy, którymi otaczam się na co dzień. 

19. W kuchni mam 3, czasem więcej płynów do mycia naczyń, różnych marek i zapachów. Podczas jednego mycia mogę używać kilku płynów, bo mam akurat ochotę na inny zapach:) Ale...ostatnio zauważyłam jakąś stałość:)

20. Rzadko oglądam tv, chociaż włączony jest cały czas i są to bajki. Oglądam je z młodym, albo nikt na nie nie patrzy, a tv gra. Swoje programy jak mam na to siłę oglądam późnym wieczorem, i w 99% jest to TLC. Głównie czas spędzam przed laptopem.

21. Kocham przyrodę. Zawsze zwracam uwagę na otaczającą mnie zieleń, jej szczegóły, zapach. 

22. Kocham wiosnę. Kocham, kiedy wszystko budzi się do życia, pierwsze listki, pączki. Powietrze wtedy pachnie inaczej niż zawsze.

23. Od kilku lat nie potrafię odczuć magii Świat Bożego Narodzenia. Kiedy oglądam reklamy w tv, widzę witryny w sklepach z motywami świątecznymi na moment porywa mnie ten klimat. Ale w domu, choinka nie cieszy, prezenty także mniej niż kiedyś. W te Dni jest mi smutno i czuję, że wszystko przemija.

24. Dla równowagi uwielbiam Święta Wielkanocne, może dlatego że są wiosną, a wiosnę kocham i wtedy jestem radosna, cieszą mnie.

25. Boję się jeździć samochodem. Prawa jazdy nie mam, może na szczęście, ale podobno dobry ze mnie kierowca. Jako pasażer jestem sparaliżowana i zawsze mi się wydaje, że osoba, z którą jadę nie zdąży wyhamować. Jest to niestety uraz po wypadku, dlatego wybieram komunikację miejską, chyba że gdzieś dalej jadę bądź mam coś do przewiezienia.

26. Nie lubię także i boję się szybkiej jazdy. Nigdy nie byłam demonem prędkości, chociaż jak chodziłam na kursy i instruktor pozwolił mi rozpędzić się do 100km/h miałam wielką frajdę.

27. Jestem bardzo uczciwa, nigdy niczego nie ukradłam, nie pożyczyłam bez oddania. Wyznaję zasadę, że jak mnie stać, to kupuję, jak nie, to nie po prostu i tyle. Uczciwość moja przejawia się także w innych aspektach mojego życia.

28. Kocham towarzystwo mężczyzn. Kobiet/dziewczyn nie lubię, nie ufam im. Mam na szczęście starszego brata, więc nigdy nie narzekałam na brak kolegów.

29. Uważam, że przyjaźń nie istnieje. Chociaż mam bardzo dobrą koleżankę, którą nazywam swoją przyjaciółką, jednak nie zaufałabym jej w 100%. Jedynie wierzę z przyjaźń między kobietą a mężczyzną, ale pod warunkiem że są parą i to bardzo dobrze dobraną, gdzie warunkiem przyjaźni staje się przede wszystkim miłość.

30. Uwielbiam jeść, podjadać, objadać się. 

31. Kawę piję hektolitrami, chociaż ograniczyłam ją bardzo. Nieraz cały dzień ją piję zamiast innych płynów i to nie dlatego, że potrzebuję pobudzenia, ale po prostu lubię jej smak (z mlekiem:)).

32. Nigdy nie paliłam papierosów i nie zamierzam. W mojej rodzinie są same palacze i od dziecka toczę z nimi wojny - niestety bezskutecznie. Nie cierpię smrodu dymu papierosowego!

33. Jestem osobą niepijącą, ale przy okazji urodzin czy imienin wypiję lampkę szampana, i jest to dla mnie wystarczające. Chociaż ostatnio na działce wypiłam jedno piwo i zdarzyło się nawet wypić jeden kieliszek pysznej wódki, a to dla mnie naprawdę dużo. Odkąd jestem mamą uważam, że zawsze muszę trzeźwo myśleć, by nigdy nikt ani ja sama nie mógł mi niczego zarzucić.

34. Od zawsze chciałam być mamą. Nigdy nie byłam typem imprezowiczki i karierowiczki. Niestety długo musiałam czekać na swojego maluszka. Urodziłam go mając 28 lat, a liczyłam, że w życiu tak mi się ułoży, że będę młodziutką mamą.

35.  Nie znoszę obłudy i egoizmu.

36. Jestem osobą skorą do pomocy. Jeśli mogę pomóc, zawsze pomagam.

37. Kocham noc. Świat wygląda wtedy piękniej.

38. Jestem płaczkiem. Wzrusza mnie wszystko, począwszy od wiadomości, poprzez bajki, kończąc na komediach:) Zawsze znajdzie się coś, co mnie poruszy.

39. Jestem bardzo wrażliwa na krzywdę dzieci. Nie wiem, jakim trzeba być potworem, by krzywdzić tak niewinne i bezbronne istoty. Dla takich osób byłabym bezwzględna w wymierzaniu wyroku sprawiedliwości.

40. Kocham burzę, ale jednocześnie boję się jej, szczególnie gdy jest noc i znienacka walnie piorun.

41. W dalszym ciągu czekam na swojego księcia z bajki. Wierzę, że istnieje idealny dla mnie ON.

42. Osobą, na której zawsze mogę polegać  i jej ufać jest moja mama oraz mój tato. Zaliczam do tego grona także brata, który pomimo iż jest daleko duchowo wspiera mnie jakby był blisko. Nigdy mi niczego nie odmówili (nie mam na myśli zachcianek) i zawsze stoją na wysokości zadania. 

43. Mam jeden utwór, który wzbudza we mnie tak silne emocje, że słuchając go czuję ścisk w sercu, ból i tęsknotę. Zawsze. Jego każde wykonanie jest genialne i perfekcyjne. Oto on:


44. Chciałabym cofnąć czas po to, by jedne chwile przeżyć jeszcze raz, a drugich wcale.

45. Mam manię smarowania ust. Zawsze pod ręką muszę mieć błyszczyk bądź pomadkę nawilżającą. Po prostu nie cierpię, gdy moje usta nie są nawilżone.

46.  Uwielbiam swoje mieszkanie i widoki, jakie mam ze swoich okien. I nigdy nie zamieniłabym na inne ani nie sprzedała.

47. Lubię słodycze, ale nie jestem jakimś specjalnym łasuchem. 

48. Uwielbiam za to pizzę, zarówno domową jak i z pizzerii oraz gołąbki (a później płacz, że tyłek rośnie;)).

49. Jestem uparciuchem i lubię mieć ostatnie zdanie.

50. Nie lubię chodzić w szpilkach, nawet ich nie mam, jedynie dwie pary butów na wyższym obcasie, z czego jedne posiadają koturn, ale nie chodzę w nich. Najlepiej mi na płaskim.


Dziękuję, że wytrwaliście do końca (mam nadzieję:)).

Pozdrawiam. Lusia.

sobota, 24 sierpnia 2013

Drożdże na włosach


Witajcie:)
Jak już wiecie, moje włosy są przetłuszczające się, a ostatnio to już w ogóle nie umiem sobie z nimi poradzić. Jest wiele szamponów i innych kosmetyków do włosów, które mają pomóc utrzymać nasze włosy dłużej świeże, ale nie każdy z nich sprawdza się.
Bardzo chciałam wypróbować maskę do włosów z drożdżami BingoSpa, miała tyle pozytywnych opinii. Zapraszam więc na moją.


środa, 21 sierpnia 2013

*DIY* naprawa zepsutej torebki


Witajcie:)

Dzisiaj postanowiłam napisać Wam inną notkę jak zwykle, a sprowokowała mnie sytuacja. Zepsuła mi się ulubiona torebka, a pomysł jak ją naprawić okazał się tak banalny, że chciałam się z Wami nim podzielić. Pomysł ten zapodał mój tato, gdy jak zwykle przyszłam do niego z prośbą o pomoc z naprawieniu torebki:)


wtorek, 20 sierpnia 2013

Pani Joanno, pani już podziękujemy...


Witajcie:)

Kiedy wyszła seria arganowa Joanny, po prostu oszalałam na jej punkcie. I jako że nie lubię kupować gdy nie ma promocji, swoje naczekałam się, aby cieszyć się całą serią. Pech chciał, że wszystko sprzedało się i został tylko jeden ostatni szampon. Trochę czasu minęło, jak został przetestowany, ale w końcu udało się. I jak się okazuje, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...

sobota, 17 sierpnia 2013

Dyskoteka od Isadory


Witajcie:)

Dzisiaj przychodzę z notką o pewnym cieniu od Isadory, który zdecydowanie podbił moje serducho. Cień nazywa się Eyephoria.
Do wyboru są trzy odcienie - Aquatic (niebieski), Golden Sand (złoty) i White Diamonds (srebrny) - czyli ten, co mam.


wtorek, 13 sierpnia 2013

Kupiłam mieszkanie


Hej:)

Odkąd przybyła mi (prawie) niezliczona ilość kolorówki, starałam się jak mogłam, by kosmetyki miały się gdzie podziać. Jednak okazało się, że jakimś dziwnym trafem ich ilość w dość szybkim tempie ciągle się zwiększa, a ilość miejsca niestety nie...

Jakiś czas temu przypomniałam sobie o istnieniu "takiego czegoś", tylko nie chciało mi się za bardzo szukać po marketach. Będąc dzisiaj w Biedronce (ach ta Biedronka:)) napatoczyłam się na "takie coś". Sprawdziłam tylko cenę i bez chwili namysłu kupiłam. W taki oto sposób moje kosmetyki mają swoje mieszkanie:)
Mieszkanko jest firmy OKT, jego wymiary to 25x18x27 (cm), więc spore. Dzięki trzem przezroczystym szufladkom mam miejsce na cienie, pudry, podkłady, tusze i co jeszcze dusza zapragnie:) Acha, cena to 16,99zł.




Oczywiście kupiłam też coś, co można schować w szufladki, ale skromnie, bo większych potrzeb na chwilę obecną nie miałam:) Jest to puder w kamieniu matujący Bell (6,99zł) oraz róż, też Bell (3,99zł). W przecenach znalazłam też świece w cenie 1,70zł. Wybrałam bordowe z drobinkami świecącymi. Może kiedyś przydadzą mi się na jakąś romantik kolację:)



Jak Wam się podoba mieszkanko?

Pozdrawiam. Lusia

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Duecik dla tłuściocha


Hej:)

Nie wiem co gorsze, mieć suchą skórę (której nigdy nie miałam, ale czytając o niej wiem, że właścicielki takowej mają też sporo powodów do narzekania) czy tłustą. Moja była mieszana, a w tej chwili zrobiła się tłusta, i nie byłoby tragedii gdyby nie problemy, jakie zaczęły się wiele miesięcy temu, czyli trądzik. Nie jest go dużo, ale jest i w dodatku bardzo bolesny. Robią się buby które nie znikną, póki nie wybudują się:( Kosmetyki tak naprawdę niewiele pomagają, dlatego chyba przyszła pora na lekarza. Ale...naczytałam się na blogach i postanowiła mieć i ja - czyli naturalne kosmetyki firmy Fitomed. Na pierwszy ogień poszedł żel do mycia twarzy oraz tonik do cery tłustej i trądzikowej.


niedziela, 11 sierpnia 2013

Energizujący peeling do stóp Apis


Witajcie:)

Wczoraj przeszła taka burza u mnie, że w efekcie nie miałam ani tv ani internetu, a miałam takie plany, żeby popisać...Dopiero dzisiaj po południu wszystko wróciło do normy, więc korzystam, bo nie wiadomo, kiedy znów zostanę odcięta od świata;) 
Raz jedyny udało mi się trafić na fajny peeling do stóp, był on z Avonu, a że nie mam stałego dostępu do ich kosmetyków, więc skończyło się na jednym opakowaniu. Z ratunkiem przyszedł  Energizujący peeling do stóp z czarnym błotem z Morza Martwego, trawą cytrynową i lawą wulkaniczną Apis. Zaraz przekonacie się dlaczego:)


poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Mój ideał od Isany


Hej:)

Przyznam się bez bicia, że oprócz mydła w płynie nigdy nie miałam nic z Isany:) Nawet tych sławetnych żeli pod prysznic, po prostu nie miałam i już. Jednak przyszła potrzeba wypróbowania czegoś, co jest niedrogie i być może skuteczne, a przede wszystkim nie zawiera w składzie niepożądanego składnika, jakim jest aluminium. Dlatego padło właśnie na Isanę Deo Spray o przecudownym zapachu Secret Rose.

sobota, 3 sierpnia 2013

Wygładzający balsam do stóp Apis


Hej:)

Bardzo lubię dbać nie tylko o ciało w kwestii balsamowania się ale także o stopy. Nigdy o nich nie zapominam, nawet jak leżę już w łóżku i czuję, że są za słabo nawilżone, to lecę i aplikuję kolejną dawkę kremu. Niestety większość znanych mi kremów nie wyróżnia się niczym szczególnym, i chociaż moje stopy są naprawdę w bardzo dobrej formie, to regularnie zmagam się z twardym naskórkiem tylko i wyłącznie palucha. Mam jeden ideał, ale szukam tańszej alternatywy, a że nadarzyła się świetna okazja abym mogła wybrać sobie kilka kosmetyków do testów, więc padło na 3 produkty do pielęgnacji stóp. Oto kolejny z nich,  Wygładzający balsam do stóp z minerałami z Morza Martwego i olejkiem sezamowym Apis.