Duecik dla tłuściocha

Hej:)

Nie wiem co gorsze, mieć suchą skórę (której nigdy nie miałam, ale czytając o niej wiem, że właścicielki takowej mają też sporo powodów do narzekania) czy tłustą. Moja była mieszana, a w tej chwili zrobiła się tłusta, i nie byłoby tragedii gdyby nie problemy, jakie zaczęły się wiele miesięcy temu, czyli trądzik. Nie jest go dużo, ale jest i w dodatku bardzo bolesny. Robią się buby które nie znikną, póki nie wybudują się:( Kosmetyki tak naprawdę niewiele pomagają, dlatego chyba przyszła pora na lekarza. Ale...naczytałam się na blogach i postanowiła mieć i ja - czyli naturalne kosmetyki firmy Fitomed. Na pierwszy ogień poszedł żel do mycia twarzy oraz tonik do cery tłustej i trądzikowej.

1. Żel do mycia twarzy ziołowy Mydlnica Lekarska.

Żel ten jest moim ulubieńcem pośród wszystkich znanych mi kosmetyków do mycia twarzy. Swój sukces zawdzięcza cudnemu składowi, który moja cera polubiła a może i nawet pokochała. Kosmetyk świetnie pachnie, ziołowo, ale przyjemnie. Ma herbaciany kolor, jest gęsty, bardzo dobrze się pieni i spłukuje. Nic a nic nie wysusza skóry, wręcz przeciwnie, nawilża ją. Po osuszeniu twarzy mam wrażenie, że nie muszę stosować żadnego kremu, i tak też się dzieje, z resztą upały sprawiają, że nie mam ochoty dodatkowo obciążać skóry kremami.

Żel ten jak i tonik stosuję od miesiąca, i śmiało mogę napisać, że stan mojej cery zdecydowanie się poprawił. Nie jest idealnie, ale jest o wiele lepiej, i cieszy mnie każda zmiana, nawet ta najmniejsza. 

2. Tonik oczyszczający ziołowy Szałwia Lekarska.

W przypadku zachwytów nad żelem, tonik niestety nie wywołał podobnych emocji. Pachnie ślicznie, słodko i ziołowo, przyjemnie się go używa, ale to, do czego mam największe "ale" jest fakt, że pozostawia moją skórę klejącą. Nie jest to przyjemne i chyba niewiele osób to lubi, a gdy mamy za oknem 40*C, przemywanie tym tonikiem twarzy niewiele ma wspólnego z odświeżeniem. Próbowałam na drugi sposób, jaki podaje producent, czyli naniosłam tonik na twarz i nie czekając jak wchłonie, jednak nie od razu po aplikacji, delikatnie opłukałam twarz wodą, nie pocierając jej, oraz delikatnie osuszyłam. W efekcie skóra jest lekko ściągnięta, co także nie jest przyjemnie. Tutaj już mam ochotę nałożyć jakiś krem nawilżający. 

Jeśli chodzi o działanie na zmniejszenie trądziku jako zasługi tylko tego toniku to nie zauważyłam, ale całkowity efekt poprawy stanu skóry to zapewne ich wspólna zasługa, jednak bardziej przypisywałabym ją żelowi, gdyż jego używam regularnie, a tonik, głównie podczas ostatnich upałów nie był tak często w użytku.

Oczywiście toniku nie zaprzestanę używać, zależy mi na tym, aby moja cera dostawała dawkę tego, co najlepsze. Żałuję, że tonik nie ma takiego samego składu co żel. Wydaje mi się, że jego sukces byłby murowany.

ed. Kiedy nastały chłodniejsze dni, okazało się, że moja skóra zupełnie inaczej reaguje na tonik, czyli nie klei się, no może minimalnie, ale wcale mi to nie przeszkadza. Cieszę się bardzo, bo teraz spokojnie mogę używać go regularnie:)

 

Fakt otrzymania kosmetyku za darmo nie wpłynął na moją ocenę.

Kosmetyk do testów otrzymałam od firmy