środa, 3 lipca 2013

Biust do przodu...


Hej:)

Chyba każda z nas marzy o pięknym biuście:) Niestety, wiele czynników sprawia, że nie czujemy się pewnie, a to ciąża i karmienie, wiek czy po prostu spore kształty. Ja narzekać nie mogę, chociaż idealnie nie jest, to jednak chciałam, aby skóra była bardziej napięta. Niestety mam takie "szczęście" do preparatów upiększających biust, że efektu brak...


Efektima oferuje nam kosmetyk mieszczący się opakowaniu z pompką o poj. 150ml. Kosmetyk bardzo wygodnie się dozuje i jest bardzo wydajny. Konsystencja jest gęsta, kremowa, cudownie rozprowadza się na skórze, idealnie ją nawilża, sprawia że jest gładka i delikatna, kolor ma mleczno biały. Zapach przepiękny, przypomina mi odżywkę z avocado od Garniera.


Kosmetyk wchłania się całkiem szybko, nie klei się, nie tworzy tłustej warstwy. Wydawać by się mogło, że ideał. Ale no właśnie...byłby nim, gdyby nie fakt, że na mnie po prostu nie działa. Nie ujędrnia, nie napina skóry...szkoda wielka, bo wiele sobie obiecywałam. Nie wspomnę o podnoszeniu biustu, bo takowego problemu nie mam, więc nie oczekiwałam tego. 
Niemniej jednak bardzo go lubię, głównie za nawilżenie, i z tego co czytam, u innych sprawdza się bardzo dobrze, więc może jednak działać:)
Cena kosmetyku ok. 25zł. 







Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.

25 komentarzy:

  1. Zawsze miałam problem z biustem.Przez to ,że mam rozmiar "trochę" duży czuje się niekomfortowo.Próbowałam już różnych kremów,balsamów i nic mi nie pomogło:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na duży biust to ćwiczenia mogą pomóc:) Koleżanka zapisała się na siłkę i zmiana tak ogromna, że dało się zauważyć gdy była w odzieży:)

      Usuń
  2. takie rzeczy u mnie nie działają

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda ze u Ciebie nie zadziałał , dla mnie bardzo fajny kosmetyk ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to chyba jakaś dziwna jestem, bo sporo rzeczy na mnie nie działa, lub działają te, która nie działają na innych:D

      Usuń
  4. nie wierze w takie kosmetyki
    ale jesli komus pomaga to suoer :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie był zły ale spektakularnych efektów też nie zauważyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi zaś pomógł Eveline na biust, może nie skoczyły od razu pod szyję :D ale efekt jakiś był. Niestety skończył się wraz z kremem :P Chyba ciężko znaleść ideał :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam nie wierzę w takie cuda jak w tych serach i kremach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzyć to wierzę, a raczej staram się, jednak im częściej coś się nie sprawdza, tym częściej zastanawiam sie nad sensem kupowania takich kosmetyków.

      Usuń
  8. no niestety, ale takie kremy wiele nie zdziałają. jedyne co może wpływać na wygląd piersi to masaż i specjalne cwiczenia na biust. jest ich troche...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem zdania ze zaden kosmetyk nie powiekszy nam biustu, nie uniesie i takie tam. Dla mnie to chwyt marketingowy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację:) Ale ja oczekiwałam tylko ujędrnienia, i to nie aż takiego, żeby kosmetyk nie był w stanie...a jednak nie był:)

      Usuń
  10. nie wiem w sumie czy mam brzydkie piersi, troszkę nienapięte, obwiślejsze, mi tam odpowiadają, ale jakbym dostąła do testowania t chętnie bym użyła kosmetyk z ciekawości, choć nie oczekiwałabym niczego po czymś takim. Szkoda,że nic Ci nie pomógł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki kosmetyk pewnie nie zaszkodzi, a może pomóc, więc myślę, że tak czy inaczej warto się przekonać na własnej skórze:)

      Usuń
  11. U mnie też nic tam nie podniósł ;) Ale to i tak dobry kosmetyk , bo ładnie pielęgnuje skórę biustu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jestem zadowolona z kremu Push-Up od Eveline, co prawda nie powiększył mi biustu, ale bardzo go ujędrnił i poprawił kształt :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z Eveline miałam serum push up do pośladków i się zawiodłam choć całkiem przyzwoicie nawilżało i wygładzało skórę ti efektu podniesionych pośladków nie zauważyłam :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten kosmetyk jest rewelacyjny, co do działania. Niestety spowodował u mnie okropne uczulenie :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
Chamskie i obraźliwe będą usuwane.
Mój blog to moje miejsce w sieci i proszę nie spamować. Każdy podobny komentarz również usunę.
Proszę także o nie pisanie "obserwujemy?", ponieważ nie bawię się we wzajemną obserwację na takiej zasadzie. Z reguły zawsze odwzajemniam się, jeśli link do Twojego bloga jest aktywny.