Witajcie:)
Wieki temu miałam problemy z niedokrwistością, i to na własne życzenie. Jadłam wtedy tarte buraczki z marchewką i problem zniknął. Jednak teraz nie mam głowy do pilnowania, aby zjeść porcję zdrowotnościowej surówki i wolę łyknąć odpowiednią dawkę suplementu. Dlatego dzisiaj będzie krótka notka o pewnym specyfiku, SanoFerrin Complex od firmy Biogened.
Kapsułki wyglądają jak antybiotyk, w moim przypadku nie stanowi problemu połykanie, chociaż nie są najmniejsze. Nie odczuwam żadnego dyskomfortu w przełyku, nie stają w gardle, nie powodują niesmaku w ustach. Dzięki temu, że są w kapsułkach nie wpływają na stan uzębienia.
Zamknięte są w plastikowym opakowaniu, które schowane jest w pudełku. Opakowanie zabezpieczone jest "zawleczką", którą bez problemu możemy zdjąć.
Chociaż przed zastosowaniem SanoFerrin nie czułam się jakoś wyjątkowo źle, to muszę przyznać, że gdy przyjmuję go czuję się zdecydowanie lepiej. Jestem mniej "senna" oraz zmęczona.
Znacie podobne preparaty i ich używacie?
Pozdrawiam. Lusia.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam, ale ostatnio mam ogromny problem z systematycznością...
Ja stosowalam kiedys cos takiego, tez mialam malo zelaza. Ogolnie poza objawami dyspeptycznymi nic zlego po zazyciu nie bylo;-) lubie suplementy,zwlaszcza w sezonie jesien/zima,gdy ciezko o warzywa
OdpowiedzUsuńtez by mi się przydały jakieś piguły ale tak nie cierpi ich zazywać:(
OdpowiedzUsuńnigdy nie łykalam żelaza :)
OdpowiedzUsuńjuż dawno miałam anemie, teraz nie potrzebuje :) biorę magnez i komplet witamin :)
OdpowiedzUsuńjak żelazo to tylko askofer :)
OdpowiedzUsuńNie mam potrzeby brania żelaza.
OdpowiedzUsuńNa razie biorę vitapil na skórę i paznokcie.
Żelaza w sumie nie łykam, bo też nie mam potrzeby. Częściej łykam magnez, jakieś tam witaminki :)
OdpowiedzUsuńBrałam ascofer a od jakiegoś czasu właśnie Sanoferrin i bardzo sobie cenię :)
OdpowiedzUsuńna szczęście problem anemii mnie omija, szukam za to czegoś skutecznego żeby poprawić stan włosów...
OdpowiedzUsuńNa szczęście, nie mam problemu z anemią. Jednakże muszę pokazać to żalazo mojej przyjaciółce, która od paru lat się z nią boryka...
OdpowiedzUsuńNie wierzę w siłę działania suplementów.
OdpowiedzUsuńJa nie mogę zażywać żelaza w tabletkach, jak miałam niedokrwistość byłam zmuszona pić sok z buraków :)
OdpowiedzUsuńO mogę go brać podczas karmienia. Przydało by mi się coś takiego, koniecznie zapisze sobie nazwę, dzięki :)
OdpowiedzUsuń