niedziela, 16 grudnia 2012

Krem do rąk cudo - jaskółcze ziele od GP


Wykorzystując to, że moje dziecię zasnęło oglądając ze mną metalowy koncert, napiszę drugą notkę. Przy okazji piję czwartą kawę - jak ja uwielbiam jej smak:)

Jakiś czas temu zaopatrzyłam się w spore zapasy kosmetyków firmy Green Pharmacy. Powoli piszę o nich recenzje, więc dzisiaj pora na krem do rąk i paznokci Jaskółcze ziele.
Już na początku wspomnę, że krem ten nie ma sobie równych! Używam kilku kremów, ale żaden z nich nie radzi sobie tak genialnie jak ten.


Krem ten zaciekawił mnie bardzo ze względu na bogaty i niespotykany skład. Zazwyczaj kremy do rąk są z oliwką, aloesem, rumiankiem czy masłem shea. 
Ten jest inny, niepowtarzalny, i ma w sobie to, co natura może dać najlepszego.

Nie jestem (jeszcze) specjalistą w dziedzinie składów kosmetyków. To, co najbardziej rzuca mi się w oczy to łacińskie nazwy roślin, bo w tym kierunku się kształciłam i o tym jakieś pojęcie mam:)

Z reguły wrzucam foto składu, bez zbędnego opisywania po kolei co z czym się je, ale może to i błąd. W przypadku tego kremu, jako że jest zdecydowanie moim ulubieńcem, napiszę w skrócie o jego właściwościach (tych ze strony ziół).

1. Hippophae rhamnoides oil - olejek z rokitnika zwyczajnego - ma silne właściwości przyspieszające gojenie ran, poparzeń słonecznych, rozstępy, blizny. Dobrze wchłania się w skórę, nie powodując jej tłustości. Absorbuje promieniowanie UV oraz wykazuje działanie antyoksydacyjne. Regeneruje skórę dojrzałą, ze zmarszczkami.

2. Chelidonium majus extract - ekstrakt z glistnika jaskółcze ziele - ma właściwości przeciwbakteryjne, ułatwia gojenie się ran, stosowany w leczeniu chorób skóry. Dodatkowo ma właściwości antyrakowe, napar z glistnika wpływa na poprawę krążenia, działa także na zapalenia układu płciowego. Ma jeszcze wiele innych zastosowań, zainteresowanych odsyłam do lektury.

3. Plantago major leaf extract - wyciąg z liści babki zwyczajnej - stosowany przy skaleczeniach, obrzękach, oparzeniach i ukąszeniach owadów.

4. Arnica extract - wyciąg z arniki - stosowany przy stłuczeniach i obrzękach, jako środek odkażający. Przyspiesza gojenie ran, ale nie należy stosować na otwarte rany, gdyż może wywołać silne działanie drażniące.

5. Hamamelis extract - wyciąg z oczaru - wykazuje działanie przeciwzapalne, ściągające, bakteriobójcze, ograniczające wydzielanie łoju. Poprawia krążenie podskórne i ukrwienie skóry. Działa ujędrniająco, nadaje skórze ładny koloryt. Pomaga zapobiegać zakażeniom przez gronkowiec. Stanowi niezwykle skuteczny środek na problemy skórne, w tym uporczywy trądzik.


Przejdźmy teraz do tego, co widzimy i co jesteśmy w stanie poczuć, używając tego kremu.
Krem zamknięty jest w wygodnej, miękkiej, plastikowej tubce, zamykanej na zakrętkę, o poj. 100ml. Po odkręceniu kremu jest długi "dziubek", przez co dozowanie kremu jest bardzo wygodne. Uważam, że wszystkie kremy do rąk powinny mieć takie rozwiązanie:)


Kolor kremu jest kremowy, konsystencja lekka i przyjemna. Bardzo dobrze się rozprowadza na skórze i idealnie wchłania. To, co lubię w kremach do rąk i zawsze będę to podkreślać to to, że pozostawiają na dłoniach film ochronny (każdy krem inny rodzaj). Ten krem również takowy pozostawia, nie jest on tłusty ani lepiący, chociaż skóra jakby lekko świeci się. Zapach jest śliczny, intensywny, kwiatowo - ziołowy, zapewne za sprawą rokitnika.
Skóra natychmiast jest w lepszej kondycji. Znikają wszelkiego rodzaju suchości, podrażnienia. Idealnie sprawdza się w przypadku zadzierających się skórek, oraz wynikających z tego ranek.
Przy regularnym stosowaniu otrzymamy pięknie, zdrowe i zadbane dłonie.





MOJA OCENA 5+/5

15 komentarzy:

  1. Używam kremu z Rossmanna z oliwką i bardzo dobrze nawilża:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam go jeszcze nigdzie:) Ja ostatnio kupiłam krem Eveline extra soft:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kupiłam w Naturze:)
      Mam dwa z Eveline, ale wolę ten:)

      Usuń
  3. Fajny krem :)
    http://colorfullifeteen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe czy sprawdził by się do suchej i szorstkiej skóry dłoni-moja Mama taką obecnie posiada :(, używałaś kiedys kremu Isana? Możesz je porównać? Czy są podobne jeśli chodzi o działanie? :) Byłabym wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie używałam Isany, ale sama mam bardzo szorstką i suchą skórę dłoni, a ten krem naprawdę świetnie sobie radzi!! Polecam wypróbować! Ja swój kupiłam w Naturze.

      Usuń
  5. nie widziałam go, ale rozejrzę się dokładnie :)
    pozdrawiam,
    Szana!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie widziałam go. Wiem tylko, że zawsze mają ciekawe zioła ;)). Ja mam swoje dwa kremy i je męczę na zmianę ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. no lo he probado nunca pero tiene muy buena pinta!
    gran blog!

    http://sweet-perdition.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  8. Szukam dobrego kremu do rąk dla córki, normalnie ma takie łapki suche jak miotełki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj ten, zawsze możesz sama zużyć:)

      Usuń
  9. nigdy o nim nie słyszałam...


    Pozdrawiam i zapraszam na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się, krem jest wspaniały. używam go również ;)
    Zapraszam do siebie i obserwowania bloga ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
Chamskie i obraźliwe będą usuwane.
Mój blog to moje miejsce w sieci i proszę nie spamować. Każdy podobny komentarz również usunę.
Proszę także o nie pisanie "obserwujemy?", ponieważ nie bawię się we wzajemną obserwację na takiej zasadzie. Z reguły zawsze odwzajemniam się, jeśli link do Twojego bloga jest aktywny.