piątek, 14 września 2012

Testowanie: Sudomax



Dzięki uprzejmości firmy Sudopharm, która przekazała mi 5 próbek i 1 pełnowartościowe opakowanie kremu Sudomax, miałam okazję przetestować go na sobie oraz na swoim dzieciu.
Krem Sudomax, jest tańszym odpowiednikiem Sudocremu, którego osobiście nie lubię za bardzo, jednak Sudomax okazał się jego przeciwieństwem.
Ma lżejszą formułę, łatwiej nabiera się go na palec, a także łatwiej nim posmarować chore miejsce.
Więcej informacji możecie przeczytać TU, na stronie producenta.
Mój synek nie odparza się już, bo pielucha tylko na noc, więc nie wiem, jak radzi sobie z poważniejszymi sprawami, ale na drobne krostki występujące na pupie sprawdza się doskonale.
Sama na sobie także wypróbowałam, smarując sobie wypryski na twarzy - nieźle sobie radził, a także po goleniu linii bikini, kiedy podrażniła mnie bielizna - tutaj sprawdził się rewelacyjnie.





Zdecydowanie każdy powinien mieć podobny krem w domu, ponieważ nie tylko przeciwdziała odparzeniom u dzieci, ale pomaga także przy otarciach, zaczerwienieniach, ukąszeniach.





1 komentarz:

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
Chamskie i obraźliwe będą usuwane.
Mój blog to moje miejsce w sieci i proszę nie spamować. Każdy podobny komentarz również usunę.
Proszę także o nie pisanie "obserwujemy?", ponieważ nie bawię się we wzajemną obserwację na takiej zasadzie. Z reguły zawsze odwzajemniam się, jeśli link do Twojego bloga jest aktywny.