Obecnie używam...

Witajcie:)

Moje posty tołpowe dobiegają końca, oprócz tej notki pojawią się jeszcze dwie krótkie. Mam nadzieję, że nie zanudzam was za bardzo, biorąc pod uwagę fakt, że na blogach sporo ostatnimi czasy Tołpy. Zapraszam do lektury o kosmetykach, których aktualnie używam.

1. Serum przywracające młodość skóry Provivo 35+.

Serum jest skoncentrowane i wzmacnia działanie kremów. Pobudza odnowę i regenerację skóry. Wygładza zmarszczki i odbudowuje mikrouszkodzenia DNA. Nawilża, wygładza i przywraca młodzieńczy blask.

Sposób użycia: nanieś serum na oczyszczoną i stonizowaną twarz i szyję, omijając okolicę oczu. Następnie zastosuj odpowiedni krem. Stosuj rano i wieczorem.

Składniki: torf tołpa®,  ekstrakt z tarczycy bajkalskiej - odmładza komórki skóry, regenerujący ekstrakt z hibiskusa, nawilżająco-rewitalizujący ekstrakt z senesu wąskolistnego - botaniczny odpowiednik kwasu hialuronowego.


Serum to to mój absolutny hit. Mieści się w małej buteleczce z pipetą, jedna kropla serum wystarczy aby pokryć całą twarz. Zapach przyjemny, lekko pudrowy. Przy skórze z wypryskami, które zostały rozpracowane i strupki są świeże, w tych miejscach może zaszczypać - przy zdrowej skórze nie zdarzyło mi się. Serum błyskawicznie się wchłania, pozostawia skórę idealnie napiętą, wygładzoną i delikatną w dotyku. Serum nie wysusza.

 


2.  Krem przywracający młodość skóry, lekki, na dzień Provivo 35+.

Przywraca zdolności regeneracyjne skóry, spowalnia proces starzenia i pobudza ją do odnowy. Wygładza i wypełnia zmarszczki, odbudowuje mikrouszkodzenia DNA i wyrównuje strukturę skóry. Silnie nawilża. Przywraca sprężystość, jędrność i witalność. Skóra staje się gładsza, rozświetlona, bardziej promienna i odzyskuje młodzieńczy blask.

Składniki:  torf tołpa®,  ekstrakt z tarczycy bajkalskiej - odmładza komórki skóry, regenerujący ekstrakt z hibiskusa, nawilżająco-rewitalizujący ekstrakt z senesu wąskolistnego - botaniczny odpowiednik kwasu hialuronowego, skwalen, masło shea, pigmenty rozświetlające.


Krem ten jest uzupełnieniem serum z tej samej serii. Zapach taki sam, przyjemny, pudrowy, intensywny - lubię go. Jego konsystencja jest lekka i bardzo dobrze się wchłania. Przy mojej mieszanej cerze nie powoduje świecenia się skóry przez cały dzień, nie powoduje wyprysków, wręcz przeciwnie, jest zmatowniona.
Skóra jest nawilżona, promienna, wygląda młodo.

 


3. Krem przywracający młodość skóry pod oczy Provino 35+.

Przywraca zdolności regeneracyjne skóry wokół oczu, spowalnia proces starzenia i pobudza ją do odnowy. Wygładza zmarszczki, odbudowuje mikrouszkodzenia DNA, nawilża i uelastycznia skórę. Redukuje opuchnięcia powiek i rozjaśnia cienie pod oczami.

Składniki:  torf tołpa®,  ekstrakt z tarczycy bajkalskiej, ekstrakt z hibiskusa, ekstrakt z senesu wąskolistnego, skwalen.


Przyznam szczerze, że nigdy szczególnie nie lubiłam kremów pod oczy i ten krem nie zmienił tego. Jest bezzapachowy, lekko, łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Nieraz powoduje uczucie pieczenie skóry wokół oczu jak i na powiekach, nie wiem czym to jest spowodowane, ale na szczęście nie trwa długo. Może to moje uprzedzenie, ale nie zuważyłam zbawiennego działania. Chyba wolę do smarowania skory wokół oczu stosować krem, którym smaruję twarz.

 


4. Krem przeciw pierwszym zmarszczkom na noc, Futuris 30+.

Koryguje pierwsze zmarszczki, nawilża, odżywia i uelastycznia skórę w czasie snu. Chroni przed przedwczesnym starzeniem, stymuluje regenerację i wygładza zmarszczki mimiczne. Dodaje energii i zwiększa witalność skóry. Rozświetla, eliminuje oznaki zmęczenia i życia w szybkim tempie. Przywraca blask i wypoczęty wygląd.

Składniki:  torf tołpa.®, kompleks protein sojowych, proteiny ryżowe, olej z lawendy hiszpańskiej, fucogel, masło shea, gliceryna.


Krem jak i ten z serii Provivo 35+ na dzień idealnie jest dobrany do mojej cery. Ma lekką formułę, szybko się wchłania, świeżo i przyjemnie pachnie. Idealnie nawilża, nie powoduje świecenia się skóry, ani nie wyskakują po nim niespodzianki. Skóra jest promienna, młodo wygląda. Niweluje drobne zmarszczki.

 

Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt. Fakt otrzymania kosmetyku za darmo nie wypłynął na moją ocenę.