czwartek, 6 września 2012

Testowanie: Z Apteczki Babuni - peeling gruboziarnisty



Peeling zamknięty jest w 300ml opakowaniu. Opakowanie ma wielki otwór, dzięki któremu wygodnie nabiera się peeling na dłonie.
Mój peeling to miód i mleko. Pachnie nieziemsko i kojarzy mi się z koglem moglem, ale takim z wyraźnym dodatkiem miodu. Bardzo fajne połączenie.
Peeling jest gruboziarnisty, ale bardzo delikatny, nie podrażnia skóry. Większą moc ma wtedy, kiedy robię peeling na sucho, ale rzadko tak się dzieje. Z reguły wykonuję go na mokro i szybko podczas brania prysznica, bo dziecię me nie daje mi szans na delektowanie się tym cudeńkiem.
Fajny jest ten peeling również z tego względu, że bardzo dobrze się spłukuje, nie zostają żadne niepożądane drobiny. Skóra po nim jest jedwabiście gładka, cudowna w dotyku. Czasami nie nakładam na nią balsamu, bo szkoda mi psuć takiego efektu.




MOJA OCENA 5/5

2 komentarze:

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
Chamskie i obraźliwe będą usuwane.
Mój blog to moje miejsce w sieci i proszę nie spamować. Każdy podobny komentarz również usunę.
Proszę także o nie pisanie "obserwujemy?", ponieważ nie bawię się we wzajemną obserwację na takiej zasadzie. Z reguły zawsze odwzajemniam się, jeśli link do Twojego bloga jest aktywny.