Każda z nas ma jakieś kosmetyczne "zboczenie" :) Moim są na pierwszym miejscu szampony i odżywki, na drugim kremy do rąk.
Korzystając z promocji w Rossmannie, a także z karty rabatowej Rossne, udało mi się kupić krem do rąk Synergen za UWAGA 1,83zł. Normalnie kosztuje 4,29zł.
Chyba nikt by nie przepuścił takiej okazji:)
Krem ten przypomina mi swoim dizajnem kosmetyk typowo dla nastolatek, pachnący słodko. Generalnie cieszy oko taka tubka. Tylko co z zawartością?
Bardzo dziwny jest dla mnie opis producenta. Przeczytajcie same, i napiszcie mi, o co w tym chodzi?? :
Rozumiem, że pisze się bajki, żeby kosmetyk wyglądał z jak najlepszej strony, ale TO dla mnie jest jakimś science - fiction.
Co to jest "perlisty zapach"? Jaki ekstrakt z liści (mandarynki czy grejpfruta?) - tym bardziej, skoro w składzie nie ma żadnych wyciągów z roślin? Nie ma z resztą nic nadzwyczajnego w tym kremie.
Możecie uznać, że się czepiam, ale na pierwszy rzut oka widać, że coś tu nie gra...
Przejdźmy do przyjemniejszej części tego kremu.
Opakowanie jest dość małe, tylko 75g, zamykane na klik - niby wygodne, ale wolę takie odkręcane, bo wygodniej się aplikuje krem na dłonie, poza tym zamykanie nie jest takie upaciane jak w tym przypadku (na zdjęciu jest akurat czyste:)).
Zapach przyjemny, faktycznie czuć goryczkę grejpfruta i słodkość mandarynki, być może nawet "wyciąg z liści" ;)
Jednak na dłuższą metę może być nieco męczący.
Krem ma bardzo lekką i dość rzadką konsystencję.
Rozsmarowuje się z łatwością i dobrze wchłania. Pozostawia na skórze ochronny film który sprawia, że dłonie są miłe w delikatne w dotyku.
Dłonie nie lepią się, co jest bardzo ważne.
Oczywiście DUŻĄ przesadą jest to, że krem ten nawilża 24h. Bo niby jak? Musielibyśmy się myć rąk przez cały dzień, a i tak wątpliwe jest, by tyle działał. Podobnie jak w przypadku antyperspirantów - weź się człowieku nie myj 72h:D
Kremik ten ku mojemu zaskoczeniu podoba mi się. Sama nie wiem czemu, co on ma w sobie, że mnie sobą ujął. Działa naprawdę porządnie, chociaż nie czyni cudów - ot tak, fajny, codzienny kremik, do pracy, do szkoły, po zmywaniu garów.
Z drugiej strony odnoszę wrażenie, że krem ten może należeć do grupy kosmetyków, które się albo kocha, albo nienawidzi.
MOJA OCENA 4,5/5
dla zapachu byłabym skłonna go kupić :D
OdpowiedzUsuńA ja mam z Synergen peeling do twarzy kupiony za śmieszne pieniądze (chyba 5zł) i jak na razie jest świetny ;) Dawno nie miałam tak porządnie ścierającego peelingu ;)
OdpowiedzUsuńA za niecałe 2zł to naprawdę okazja, gratuluję łowu ;)
Swoją drogą nawet nie wiedziałam że synergen to marka Rossmanna ;)
Mam też na wykończeniu tonik do twarzy Synergen i jestem bardzo zadowolona:) Czyli niezłe są te kosmetyki:)
Usuńi ja sie przylacze i potwierdze ze kosmetyki od synergen sa nienajgorsze-ja takze najchetniej uzywalam ich peelingu ale odkad zmienili opakowanie jakos nie moge go znalezc....
Usuńma tubkę przyciągającą oko :)
OdpowiedzUsuńfajny!:)
Fajna tubka :)
OdpowiedzUsuńhttp://colorfullifeteen.blogspot.com/
Uwielbiam ten krem do rąk - głównie ze względu na jego zapach jak i nawilżanie ;) Mi nie udało się go wyhaczyć - był już wykupiony :(
OdpowiedzUsuńJak ja go kupowałam, była pełna półka - pomyślałam sobie: albo tak kiepski, że nikt go nie kupuje, albo tak dobry, że dołożyli towar:D
UsuńNo, no - niecałe dwa złote to niezła okazja! i wybaczmy mu ten science-fiction opis :D
OdpowiedzUsuńFajny krem i jeszcze fajniejsza cena :)
OdpowiedzUsuńCena rewelacyjna
OdpowiedzUsuńale i tak najbardziej rozbawił mnie tekst "weź się człowieku nie myj 72h" hehehe
hehe pewnie znajdą się i takie "testerki" :D
Usuńnie używałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńUroczy :) I weź tu się myj, jak on tak perliście na łapkach pachnie ;)
OdpowiedzUsuńSzał hehe
UsuńNiby krem jak krem...ale wyobraziłam sobie zapach - musi być cudny!
OdpowiedzUsuńFaktycznie jakiś chaos w tym opisie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Opakowanie faktycznie ma coś w sobie - rzuca się w oczy i zachęca, albo woła: kup mnie:)
OdpowiedzUsuńAle okazja :) Zapach musi być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPerlisty zapach .... trudno mi sobie go wyobrazić. Muszę przy następnej wizycie w Ross powąchać, aby się przekonać jaki on właściwie jest :)
OdpowiedzUsuńAle taniocha! Żal nie wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę, bierzesz udział w konkursach, dlatego też zapraszam Cię na moje rozdanie. Do wygrania m.in. kosmetyki Miyo: http://kkamilaa.blogspot.com/2013/01/urodzinowy-giveaway.html
Kupiłabym go dla samego wyglądu tubki, tym bardziej za tak niską cenę :) Kilka razy mnie już kusił, ale podobnie jak Ty, mam manię kupowania kremów do rąk, więc stwierdziłam, że szkoda mi prawie 5zł żeby krem stał i się kurzył :) Ale z pewnością kiedyś go kupię:) Co do opisu - adekwatny do wyglądu opakowania - bajkowy :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam sie tak dobrej oceny tego kremu;) Zachęcająca opinia:)
OdpowiedzUsuńJa też nie spodziewałam się, że przypadnie mi do gustu:)
UsuńŚliczne opakowanie! :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Ten produkt ma śliczne opakowanie :)
OdpowiedzUsuń