Chwila wiosny na dłoniach, za sprawą Farmony. Różany krem do rąk i paznokci, odmładzający z serii Herbal Care gości w mojej łazience od dłuższego czasu i dopiero teraz doczekał się recenzji.
Krem zamknięty jest w 100ml. opakowaniu na klik. Opakowanie jest przyjemne dla oka, podoba mi się. Konsystencja kremu jest gęsta, sam krem jest dość tłusty. Nie każdemu może to odpowiadać, ja zdecydowanie jestem za. Wolę taką formę kremu, niż jak miałby się wchłonąć całkowicie nie pozostawiając po sobie żadnego śladu.
Krem jest różany, więc i jego zapach jest różany. Jest on dość intensywny i długo pachnie, osobiście lubię takie zapachy.
Krem jak już wspomniałam ma dość tłustą konsystencję, więc nie nadaje się dla każdego i pewnie nie w każdej sytuacji będzie się sprawdzał. Sięgam po niego zawsze najchętniej po intensywnych pracach domowych, związanych głównie z wodą oraz środkami czystości. Moja przesuszona wówczas skóra spragniona jest takiego koncentratu, który daje jej duże ukojenie. Jednak i na co dzień dobrze się sprawdza.
Krem dość długo się wchłania, ale można aplikować mniejszą ilość kremu, jego tłustość nie będzie wtedy tak wyczuwalna. Jednak kiedy już się wchłonie całkowicie, skórę otula przyjemny film, który nie jest już tłusty.
Jeśli chodzi o efekty związane z przeciwdziałaniem starzenia się skóry to nie zauważyłam, bo i nie widziałam, żeby moja skóra przed stosowaniem kremu starzała się. Sądzę, że ten, czy inny krem pomoże w walce z czasem, bowiem tu chodzi o nawilżenie, a skóra nie nawilżona szybciej się starzeje.
Lubię ten krem, mam go jeszcze sporo, a używam już od dłuższego czasu. Jest bardzo wydajny. Jednak jak większość kremów do rąk jego działanie nie jest długotrwałe. Utrzymuje się jakiś czas po zastosowaniu, jednak może to kwestia jak suche i spragnione są kremu dłonie. Niemniej jednak nie zaliczam tego do wad.
Skład kremu:
Aqua, Ethylhexyl Stearate, Cetearyl Alcohol, Polysorbate 60 Paraffinum
Liquidum, Urea, Glycerin, Propylene Glycol, Rosa Canina, Fruit Extract,
Helianthus Annuus Seed Oil, Glyceryl Stearate, Stearic Acid,
Dimethicone, Cera Alba, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter,
Tocopheryl Acetate, Hydrolyzed Silk, Inulin, Diazolidinyl, Urea,
Iodopropynyl Butylcarbamate, Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate
Crosspolymer, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Parfum, Citronellol,
Geraniol, Hydroxycitronellal, Limonene.
Krem ten przedstawiłam wam w ramach akcji Maliny:
Bardzo lubię Farmonę ale tego kremu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego kremu. Na razie używam z Eveline
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć, bardzo lubię zapach róż. Ja obecnie używam kremu z Bebeauty :)
OdpowiedzUsuńnie lubię pachnących kremów do rąk, ale w tym bardzo podoba mi się skład :D Muszę się rozejrzeć za innymi wersjami (bez)zapachowymi :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam różane kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu, ale bardzo lubię różane kosmetyki, więc nie wykluczam zakupu :D
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu :) ale firmę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńu mnie dziś recenzja jego oliwkowego brata do stóp ;) a ten też testuję od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńMszę do mieć!!! Koniecznie!!!
OdpowiedzUsuńRóżane cudo :) Uwielbiam zapach róż :)
OdpowiedzUsuńKup koniecznie Anide...dostępny w aptekach i naturze...kosztuje 4 zł.
OdpowiedzUsuńW przyszłym tyg. będę o nim pisać bo te wszystkie kremiki pitu, pitu są p[rzyjemne, ale krótkotrwale...Anida jest największym odkryciem ostatnich miesięcy...polecam ;)
O tak, wiele dobrego czytałam o tym kremie:) Już od x czasu planuję go kupić, ale jakos zawsze mi nie po drodze:)
UsuńNawet opakowanie podoba mi się tego kremiku :)
OdpowiedzUsuńhmmm coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię Farmone, ale tego kremiku jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale bardzo mnie zaciekawił! :)
OdpowiedzUsuńFarmona ma całkiem ciekawe kosmetyki :) Tego kremiku jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu różanego w kremach :(
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje, ale niestety nie lubię różanych zapachów :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki od Farmony, ale różany zapach całkowicie go dyskwalifikuje, nie lubię kosmetyków o tym zapachu :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi, ale mam chyba z 5 kremów do rąk, więc na razie odpuszczam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremy z Farmony, choć tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuń