Jakiś czas temu otrzymałam zmywacz do paznokci w żelu o zapachu mango firmy Donegal. Do tej pory przemknął mi kilkukrotnie na jakiś blogach oraz widziałam go w drogerii Laboo.
Czy podbił moje serce, i czy polubiły go moje paznokcie przekonacie się za chwilę.
Opakowanie to plastikowa buteleczka, zamykana na zakrętkę. W środku mały dziubek do aplikacji zmywacza. Dziubek jest na tyle duży, by żel wydostał się z niego bez problemu, oraz na tyle mały, że nic się nam nie wyleje.
Zmywacz ten z niesamowitą łatwością zmywa lakier, nawet ciemny czy brokatowy, chociaż z tym drugim trzeba się nieco bardziej napracować. Na początku używania zauważyłam, że ciężko zmyć lakier który pozostał przy skórkach, w przypadku gdy podczas malowania paznokci "wyjedzie" się. Działo się tak dlatego, że żel, gdy znajdzie się na waciku, jest na nim w niezmienionej formie.
Zawsze składam lekko na pół wacik, by zmywacz równomiernie pokrył środek wacika. Ale przy mniejszej ilości zmywacza wsiąkał w wacik i stąd ten problem. Na szczęście opanowany.
Gdy nie złożę wacika z żelem na pół, podczas zmywania paznokci dużo go marnuje się, ponieważ ucieka na palce dookoła paznokcia.
To są moje spostrzeżenia, co się może dziać, gdy nie opanujemy techniki posługiwania się tym zmywaczem:) Takim sposobem zmywacz może być bardzo nie wydajny.
To, co bardzo mnie zaskoczyło to po pierwsze zapach. Podczas używania zmywacza czuć przyjemny zapach mango, a nie smród chemikaliów. Nie drażni nosa, nie dusi, nawet w zamkniętej łazience. Wielki plus za to!
Druga ważna rzecz to jego delikatność, pomimo acetonu, który w sobie zawiera. Nie wysusza paznokci ani skórek, wręcz przeciwnie, dzięki zawartym witaminom pielęgnuje je.
Bardzo go lubię, aczkolwiek nie do końca przyzwyczaiłam się do jego żelowej formuły, która bezapelacyjnie jest bardzo bezpieczna, ponieważ kiedy np. przewróci się buteleczka mamy pewność, że zawartość jej pozostanie w środku. Ważne to jest także w sytuacji, gdy w domu jest małe dziecko. Owszem, uważam i takie rzeczy są absolutnie poza zasięgiem, ale mam tu na myśli "w razie czego".
Mam nadzieję, że nie zostanę za to zlinczowana. Mamy wiedzą, że wszystko może się zdarzyć, nawet gdy nie będziemy spuszczać dziecka z oka.
MOJA OCENA 4,5/5
Fakt otrzymania kosmetyku za darmo nie wypłynął na moją ocenę.
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
nie używałam żelowego zmywacza, ale pora poszukać takiego :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę żelowym zmywaczu :) Muszę go poszukać ;)
OdpowiedzUsuńLakier który czeka w kolejce na użycie ;) Mam nadzieję że i u mnie sie sprawdzi;)
OdpowiedzUsuńPS. Lusiu świetna nowa szafa graficzna bloga , zmiana jak najbardziej na plus;):*
Dziękuję ci bardzo:*
UsuńJeszcze takiego nie miałam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zmywacz :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie żelowa konsystencja wymaga trochę czasu aby ją całkowicie poznać i zaakceptować, ale u mnie ten zmywacz jest bardzo na plus:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować żelowy zmywacz :) Tak z czystej ciekawości :)
OdpowiedzUsuńSzukałam w Naturze tego zmywacza ale nie mają :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam smak jak i zapach mango,ten zmywacz musi byc swietny ;) ciesze sie ,że tu trafilam ,naperno bede Cie cześciej odwiedzać,obserwuje i zapraszam do siebie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuń